🌫️ Kiedy Woda Ma 50 Stopni

Woda ma największą gęstość w temperaturze 3,98°C, a najmniejszą w temperaturze 0°C (punkt zamarzania). Gęstość wody zmienia się wraz z temperaturą i zasoleniem. Gdy woda zamarza w temperaturze 0°C, powstaje sztywna, otwarta sieć (jak siatka) cząsteczek z wiązaniami wodorowymi.
Poniższa tabela przedstawia gęstość wody w kg/m3 w zależności od tempearury w zakresie od -10oC do 250oC. Temperatura [oC] Gęstość [kg/m3] Temperatura [oC] Gęstość [kg/m3] -10 998,15 35 994,06 -9 998,43 36 993,71 -8 998,69 37 993,36 -7 998,92 38 992,99 -6 999,12 39 992,63 -5 999,30 40 992,24 -4 999,45 41 991,86 -3 999,58 42 991,47 -2 999,70 43 991,07 -1 999,79 44 990,66 0 999,87 45 990,25 1 999,93 46 989,82 2 999,97 47 989,40 3 999,99 48 988,96 4 1000,00 49 988,52 5 999,99 50 988,07 6 999,97 51 987,61 7 999,93 52 987,15 8 999,88 53 986,69 9 999,81 54 986,21 10 999,73 55 985,73 11 999,63 60 983,24 12 999,52 65 980,59 13 999,40 70 977,81 14 999,27 75 974,89 15 999,13 80 971,83 16 998,97 85 968,65 17 998,80 90 965,34 18 998,62 95 961,92 19 998,43 100 958,38 20 998,23 110 951,00 21 998,02 120 943,40 22 997,80 130 935,20 23 997,56 140 926,40 24 997,32 150 917,30 25 997,07 160 907,50 26 996,81 170 897,30 27 996,54 180 886,60 28 996,26 190 875,00 29 995,97 200 862,80 30 995,67 210 850,00 31 995,37 220 837,00 32 995,05 230 823,00 33 994,73 240 809,00 34 994,40 250 794,00 Zobacz również Właściwości fizyczne niektórych... Iloczyny (stałe) rozpuszczalności... Podstawowe właściwości gazów i par Rozmieszczenie elektronów w atomach Energia wiązania Typy wiązań chemicznych Momenty dipolowe Właściwości fizyczne niektórych... Gęstość wodnych roztworów soli... Wartości standardowych entropii i... Potencjały normalne wybranych półogniw Cząstki elementarne Gęstość wody w zależności od temperatury Stałe ebulioskopowe i krioskopowe Rozpuszczalność substancji stałych w...

Po jakim czasie woda ma 50 stopni? Biorąc pod uwagę powyższe wyliczenia, w łatwy sposób możemy określić, kiedy woda ma 50 stopni Celsjusza. Po zagotowaniu wystarczy odczekać około 18 minut, aby uzyskać temperaturę wody 50°C. A kiedy woda ma 40 stopni Celsjusza? Jaka może być maksymalna temperatura wody?

Ile czasu na przeżycie? Wiele osób wpada w panikę, gdy znajdzie się w zimnej wodzie. Obawiają się oni, że szybko mogą w niej umrzeć. Nie do końca jest to jednak prawda. Okres przeżycia w wodzie zależy od jej temperatury oraz budowy ciała człowieka. Oto oszacowany przeciętny czas przeżycia w wodzie: ok. 120 minut – tyle wytrzyma organizm człowieka, jeśli temperatura w zbiorniku będzie wynosić piętnaście stopni Celsjusza powyżej zera; 60 minut – godzinę jesteśmy w stanie przetrwać, gdy woda ma dziesięć stopni Celsjusza powyżej zera; 30 minut – tyle wytrwamy w przypadku wody mającej pięć stopni Celsjusza na plusie; 15 minut – czas ten dotyczy zbiornika, którego temperatura wynosi jeden stopień Celsjusza powyżej zera. Należy jednak pamiętać, że powyższe wartości to jedynie dane szacunkowe, przeciętne. Nie można jednoznacznie stwierdzić, ile minut wytrwa człowiek w zimnej wodzie, zanim dojdzie u niego do hipotermii lub zgonu. Zbawienny tłuszczyk? Owładnięci kultem chudości dążymy do tego, by mieć idealnie smukłą sylwetkę z jak najmniejszą ilością tłuszczyku. Okazuje się jednak, że "nadprogramowe" fałdki mogą kazać się dla nas zbawienne, gdy znajdziemy się w zimnej wodzie. Tkanka tłuszczowa chroni nasz organizm przed wychłodzeniem. Zobacz też: Jak wyciągnąć kogoś, kto wpadł do przerębla? Co zrobić? Przede wszystkim należy zachować spokój i nie wpadać w panikę. Racjonalne (a nie emocjonalne) działanie jest pożądane w każdej sytuacji kryzysowej. Wówczas należy nie ulegać emocjom, tylko szybko i konkretnie działać. Co jednak trzeba zrobić, gdy znajdziemy się w lodowatej wodzie? Oto kilka wskazówek: uspokój się i wyrównaj oddech; czapka – jeśli masz ją na głowie, to pod żadnym pozorem nie zdejmuj jej, nawet jeśli jest mokra. Nakrycie głowy pozwala zapobiec uciekaniu ciepła z organizmu, do czego najszybciej dochodzi właśnie poprzez głowę; ubranie – jeśli czujesz, że ciągnie cię na dno – zdejmij je. Poza tym należy dokładnie ocenić sytuację, z jaką mamy do czynienia. Warto rozejrzeć się, czy dookoła nie ma żadnej łodzi, czy są kry. Jeśli tak, to jak daleko, jakiej wielkości i grubości. Należy oszacować, czy jesteśmy w stanie do nich dopłynąć. Może się okazać, że dzięki podjętemu wysiłkowi i ulokowaniu się na krze uratujemy się. Należy też pamiętać, że w wodzie możemy nie poczuć skaleczenia, a krwawienie z rany może być znacznie nasilone. Ratownicy niejednokrotnie dowiedli już, że osoby, które znalazły się w zbiorniku wodnym, umierały nie tyle z wychłodzenia organizmu, co krwotoku. Dokładna analiza sytuacji jest też niezbędna, gdy zamierzamy płynąć do brzegu, np. jeziora. Wówczas warto wybrać odpowiedni styl pływania. Eksperci zalecają tzw. żabkę, przy czym głowa powinna być cały czas nad powierzchnią wody. Zobacz też: Jak przeżyć lawinę? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem! Dziś wyjąłem cały węgiel z pieca, nałożyłem tylko małą ilość, rozpaliłem i po jakimś czasie ta rura co wychodzi z pieca była już gorąca, temperatura pieca była jakieś 70 stopni, choć taki sterownik przypięty do pieca pokazywał już ponad 85 stopni. Niestety, ale kaloryfery wszystkie były zimne, także nie wiem co jest grane. w czasie upału bydgoszczanie radzą sobie, jak mogą. Wygrani są ci, którzy mają możliwość pracować w klimatyzowanych pomieszczeniach. Tego komfortu nie doświadczają choćby budowlańcy. Z kolei dzieci korzystają z możliwości ochłody w bydgoskich fontannach. Dariusz BlochW Bydgoszczy żar leje się z nieba. Jak radzimy sobie w takich warunkach? Nie wszyscy mają możliwość pracy w klimatyzowanych pomieszczeniach, a w tak gorące dni hitem są miejsca, w których można ochłodzić się w mgiełce wideo: Rybi Rynek w Bydgoszczy. Jakie zmiany nas czekają? Temperatura w Bydgoszczy osiągnęła 36 stopni. Mieszkańcy w czasie takiego upału radzą sobie, jak mogą. Wygrani są ci, którzy mają możliwość pracować w klimatyzowanych pomieszczeniach. Tego komfortu nie doświadczają choćby budowlańcy, którzy pracują na rozkopanej ulicy Fordońskiej. Dzieci upodobały sobie za to miejskie fontanny, których coraz więcej w centrum. Zobaczcie, jak bydgoszczanie radzili sobie z upałem w czwartek, 21 tylko możemy, unikajmy przebywania na słońcu. Zrezygnujmy także z obciążającego nasz organizm wysiłku fizycznego. Jeżeli wychodzimy w upalny dzień na świeże powietrze, pamiętajmy o nakryciu głowy, butelce wody oraz szukajmy zacienionych miejsc. Przed wyjściem z domu warto również zastosować kremy z wysokim filtrem. Pamiętajmy także o naszych czworonogach, zapewniając im stały dostęp do wody i zacienione miejsce do w dni takiej jak dziś pić dużo wody, nawet, gdy nie chce nam się pić, by nie dopuścić do odwodnienia. W czasie upałów należy pić wody wysokozmineralizowane, o dużej zawartości składników mineralnych. Lekarze ostrzegają, że jeśli są przerwy w nawadnianiu organizmu, to trudno je potem uzupełnić. Pić trzeba więc równomiernie przez cały dzień. W czasie upałów nawet trzy litry płynów dziennie. Nadmiernego picia powinny jednak unikać osoby, które chorują na niewydolność serca i nerek. W takich sytuacjach zawsze najlepiej skonsultować się z lekarzem, który ustali zalecaną ilość płynów do Cię może też zainteresowaćŁachy na Wiśle. To niebezpieczeństwo, ale i przeszkoda dla statków rzecznychPodczas upałów trzeba także zwrócić uwagę na to, w co się ubieramy. Nieodpowiedni ubiór może spowodować przegrzanie. Dobrze jest wybierać lekkie i jasne rzeczy, uszyte z naturalnych tkanin. Głowę chrońmy przed słońcem za pomocą kapelusza lub jeść w upały?Warto także zmienić swoją dietę na lżejszą. Gdy za oknem upał, powinniśmy jeść często, ale posiłki podzielone na mniejsze porcje. Dzięki temu nie będziemy czuć się ociężale. Wskazane jest spożywanie dużej ilości owoców i warzyw. Zaleca się ograniczenie spożywania tłustych posiłków, a także ratusz informuje o przetargach na zakup i montaż 4 bramek zamgławiających, które mają służyć przechodniom w upalne dni. To inwestycja z Bydgoskiego Budżetu Obywatelskiego. "Ich lokalizacja zostanie skonsultowana z pomysłodawcą tego zadania, mają pojawić się jeszcze w te wakacje. W Bydgoszczy po raz drugi utrzymują się wysokie temperatury, które mogą być szczególnie niebezpieczne dla dzieci i osób starszych. W miejscach, gdzie trudno znaleźć cień i ochłodę stawiamy mgiełki wodne. To rozwiązanie bardziej ekologiczne niż kurtyny strażackie, zużywają dużo mniej wody" - czytamy w komunikacie bydgoskiego miasta zachęcają do picia w gorące dni... kranówki. "Bydgoska kranówka jest bezpieczna i gotowa do picia bez dodatkowej filtracji. Woda sprawdzana jest na bieżąco. Miejskie Wodociągi i Kanalizacja wykonują w swoim laboratorium, a także przez Sanepid, ponad 250 badań w miesiącu" - czytamy w komunikacie 2012 roku przeprowadzono badanie jakości wód butelkowanych. Testom poddano dwanaście różnych wód oraz wodę z ujęcia w Lasie Gdańskim. Wyniki pokazały, że pod względem zawartości minerałów woda bydgoska zajęła drugie miejsce jako woda średniozmineralizowana. W wakacje za darmo można napić się bydgoskiej wody w dwóch punktach. Na ul. Mostowej oraz na Wyspie Młyńskiej w godz. – stoją saturatory. Woda do nich doprowadzona jest bezpośrednio z ofertyMateriały promocyjne partnera
W hotelach w Chorwacji jest wtedy spokojniej, nie ma zbyt wielu gości, turystyka nieco zwalnia po wakacyjnym szczycie, ale pogoda wciąż sprzyja urlopom. W Zadarze jest wtedy nawet 23 st. C. Woda jest umiarkowanie ciepła, jej temperatura wynosi 22 st. C. Może padać mniej więcej 22 dni w ciągu miesiąca.
MilisV300 zapytał(a) o 13:11 Kiedy woda ma 50 stopni Jak to zmierzyć nie mam termometru :( To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% 0 0 Odpowiedz Najlepsza odpowiedź Kamilio53 odpowiedział(a) o 13:16: zagotuj do 100 stopni czyli do wrzenia i odczekaj 6/7 minut Uważasz, że ktoś się myli? lub

Ile Stopni Ma Woda W Jeziorze. Ile stopni ma woda w jeziorze sławskim? Zobacz 1 odpowiedź na pytanie: Wysokie temperatury wody w jeziorach woj. podlaskiego i warmińsko from wspolczesna.pl Lipiec jest nad balatonem jednym z najcieplejszych miesięcy więc również średnia temperatura wody balatonu w lipcu jest bardzo wysoka. Łebsko izbica pomorskie 13,2 4. Kiedy mniej […]

Ratownicy nad Bałtykiem apelują do wypoczywających, by nie ignorowali koloru flag informujących, czy można wchodzić do wody. Ostrzegają przed falą przybojową, która jest w stanie porwać nawet silną i doskonale pływającą osobę. Sezon wakacyjny nad polskim morzem jest w pełni. Niestety to czas, gdy znad Bałtyku dochodzą też niepokojące informacje. Dziś niebezpieczna fala porwała osobę wypoczywającą w Jantarze. Na pomoc ruszyli plażowicze - kilku z nich też zostało zabranych przez morze. Ostatecznie cztery osoby wyciągnięto z wody - dwie w ciężkim stanie trafiły do szpitali. Podobną akcję ratownicy przeprowadzili w Stegnie. Ratownicy podkreślają, że w na plaży w Jantarze od rana wisiała czerwona flaga, która oznacza jedno - zakaz kąpieli. O to, by zwracać na kolor flag przy morzu ratownicy proszą niezmiennie - to może uratować nasze zdrowie i życie. Tylko biała pozwala na kąpiel. Czerwona jest wywieszana z wielu powodów: gdy woda jest zbyt zimna (poniżej 14 stopni C), widoczność jest ograniczona (poniżej 50 m), wiatr jest zbyt silny (powyżej 5 w skali Beauforta), a także gdy są zbyt wysokie fale, silne prądy wsteczne, występuje skażenie wody lub trwa akcja ratownicza. Czerwona flaga zawsze oznacza bezwzględny zakaz wchodzenia do wody. Te czerwone flagi mówią o tym, że my, jako ratownicy, nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa wszystkim, którzy są na obszarze, za który odpowiadamy. To znaczy, że okoliczności, warunki zewnętrzne mogą być bardziej skomplikowane, niż procedury i narzędzia, które mamy w dyspozycji. Jeżeli sobie wyobrazimy zbyt wysoką falę, zbyt szybko płynącą wodę, zbyt mało przejrzyste powietrze lub też zbyt mało przejrzystą wodę albo też temperaturę tej wody, to są czynniki, które mogą spowodować, że my nie wykonamy roboty, która do nas na co dzień należy i z którą w normalnych warunkach radzimy sobie doskonale - mówi w rozmowie z radiem RMF24 Marcin Siwek, ekspert ratownictwa wodnego. Nad Bałtykiem można też zaobserwować flagi błękitne. Plaże znakują takimi flagami pracownicy Fundacji na rzecz Edukacji Ekologicznej, gdy dane miejsce spełnia wysokie standardy. To więc znak, że odpoczywamy na czystej plaży, z wysoką jakością obsługi turystycznej. Jeśli tylko w pobliżu nie ma czerwonej flagi - śmiało możemy wchodzić do wody. Fala przybojowa - nazywana również prądem wstecznym - stanowi śmiertelne zagrożenie dla wypoczywających nad morzem. To bezwzględny żywioł. Gdy się pojawia, niemożliwe jest prowadzenie akcji ratunkowej i poszukiwawczej. Cofka występuje przy silniejszych wiatrach. Nazwa bierze się stąd, że fale wylewają się na brzeg dalej niż zwykle, a następnie - gwałtownie się cofają. Jednocześnie w zawrotnym tempie porywają ze sobą w głąb morza wszystko, co znajduje się w ich zasięgu. Przybój występuje przy silniejszych wiatrach, w miejscach, w których przy brzegu są rozległe wypłycenia, tak zwane rewy. To na nich fala gwałtownie nabiera wysokości, a potem szybko załamuje się wdzierając się w głąb plaży, w zawrotnym tempie wraca z dużą siłą, mogą przewrócić i pociągnąć ze sobą osoby stojące lub kąpiące się nawet przy brzegu. Cofające się woda przechodząc przez rewę nabiera prędkości, tworzy się w ten sposób tak zwany prąd wsteczny, który z dużą siłą ciągnie ze sobą wszystko - także człowieka, jeśli ten akurat znajdzie się w niefortunnym miejscu. Jak się zachować, gdy fala przybojowa nas porwie? Pierwsza i najtrudniejsza zasada to: nie wpadać w panikę. Lepiej dać ponieść się wodzie - w przeciwnym razie stracimy siły i szanse na przeżycie. Należy przeczekać aż prąd się uspokoi i następnie spróbować płynąć równolegle do brzegu. Należy dać się ponieść fali. Nawet jeśli ona nas wynosi w nieoczekiwanym przez nas kierunku, to kupujemy sobie czas na to, żeby w pewnym momencie - kiedy nas strumień wody "wypluje", czyli wyrzuci na boki w stronę wody stojącej - podjąć decyzję, w którą stronę będziemy się ewakuować. Poza tym służby ratownicze czy inne osoby, które zechcą nas wesprzeć, mają czas na to, żeby nas dopaść i pomóc nam wrócić, a nie nas szukać. Największym naszym problemem jest, jeżeli nasza akcja ratownicza zamienia się w akcję poszukiwawczą... - mówi Marcin Siwek, ekspert ratownictwa wodnego.

Po podgrzaniu do 20 stopni. Przy silniejszym nagrzewaniu - do 60 stopni. W przypadku braku jakichkolwiek zapachów można argumentować, że Twoja woda jest czysta. Jeśli jest zanieczyszczony, musisz zrozumieć, co dokładnie do tego doprowadziło: Kiedy woda ma brzydki zapach, oznacza to, że jest wypełniona siarkowodorem.

uleczka93 20 listopada 2013, 16:31 Hej, chce pofarbowac wlosy henną khadi, w instrukcji jest napisane, aby temperatura wody, którą zalewamy mieszankę nie przekraczała 50 stopni - skąd mam wiedzieć jaka to mniej wiecej temperatura i jak ją osiągnąć? :) Dołączył: 2010-09-20 Miasto: B Liczba postów: 4651 20 listopada 2013, 16:34 włóż termometr ;D:D:D Jeny, przecież jest napisane, że ma nie przekraczac, a nie, że ma być równe 50. Uzyj ciepłej wody z kranu i będzie ok. uleczka93 20 listopada 2013, 16:36 JENY, wiadomo ze za zimna tez nie moze byc bo efekt bedzie gorszy;) Dołączył: 2011-05-25 Miasto: Alderaan Liczba postów: 12678 20 listopada 2013, 16:38 Jeny, ale chyba odróżniasz wodę ciepłą od zimnej? Temperatura ciała wynosi 36,6- jak Cię woda zaczyna parzyć, to jest za gorąca. Dołączył: 2011-05-04 Miasto: Białystok Liczba postów: 14378 20 listopada 2013, 16:43 Jeny zrob troche cieplejsza niz temeratura ciala.:) Dołączył: 2012-09-07 Miasto: Lublin Liczba postów: 4844 20 listopada 2013, 16:49 Jeny hahaha :D uleczka93 20 listopada 2013, 16:51 Jeny dzieki...:D Dołączył: 2012-04-20 Miasto: Chcę Tam Pojechać Liczba postów: 329 20 listopada 2013, 16:51 Jeny, mam na imię Jeny... ;) Dołączył: 2010-05-10 Miasto: Mauritius Liczba postów: 21814 20 listopada 2013, 16:55 Wloz palec. Jesli woda ma 50°C to nie wytrzymasz dluzej niz minute a raczej nawet nei dluzej niz parenacie sekund. uleczka93 20 listopada 2013, 16:56 Wloz palec. Jesli woda ma 50°C to nie wytrzymasz dluzej niz minute a raczej nawet nei dluzej niz parenacie serdeczne za konkretna odpowiedz :P
Jaką temperaturę ma woda w jeziorze? Woda ma w naszych jeziorach około 9-11 stopni. Kiedy woda w jeziorze jest najcieplejsza? A gdzie temperatura wody jezior jest najcieplejsza? Z reguły zbiorniki mniejsze, płytsze, pozbawione przepływającej przez nie rzeki, nagrzewają się najszybciej i kąpiel w nich bywa najprzyjemniejsza.
W tym wpisie eksperci z Legionella Control przyglądają się, jak temperatury wody wpływają na namnażanie bakterii Legionelli i w jaki sposób kontrolować to ryzyko. W pewnych okolicznościach bakterie Legionella mogą bardzo szybko namnażać się i prowadzić poważne choróby. Ponieważ bakterie Legionella mogą występować w stworzonych przez człowieka systemach wodnych, konieczne jest zapewnienie magazynowania i dystrybucji wody w temperaturach, które nie sprzyjają rozwojowi i rozprzestrzenianiu się bakterii. Istnieją trzy zakresy temperatur, które mają wpływ na wzrost i namnażanie bakterii Legionella. temperatura wody niższa niż 20°C – bakterie występują ale nie namnażają się. temperatura wody w zakresie od 20°C do 55°C – bakterie namnażają się. temperatura wody powyżej 55°C – brak namnażania. Co nie oznacza, że w tej temperaturze bakterie giną. Czy Legionella może rosnąć w zimnej wodzie? Bakterie Legionella żyją w wodzie o temperaturze poniżej 20 stopni Celsjusza. Stają się jedynie nieaktywne, nie namnażają się i jest mało prawdopodobne, by powodowały szkody. Jeśli jednak woda o tej temperaturze, czyli woda czerpana z wodociągu (ma zazwyczaj około 8-10 °C) zostanie dopuszczona do użytku i zostanie podgrzana, może to prowadzić do wzrostu zagrożenia bakteriami Legionella. Ocena ryzyka powinna wskazać, czy tak jest. Co dzieje się z Legionellą w temperaturach od 20 do 50 stopni Celsjusza? Temperatury wody od 20 do 50 stopni Celsjusza zapewniają idealne środowisko, umożliwiające bakteriom wzrost i namnażanie. Jeśli Legionella pozostanie w wodzie w tej temperaturze, przez dłuższy czas, cały system wodny jest zagrożony infekcją i może to nastąpić bardzo szybko. Naraża to każdego, kto korzysta z systemu wodnego na potencjalne ryzyko choroby Legionistów. Jak wyeliminować Legionellę? Gdy temperatura ciepłej wody osiągnie 50 stopni, bakterie Legionella przestają być aktywne. Gdy osiągnie 55 stopni i więcej, zaczynają obumierać . Szybkość tego zjawiska, zależy od tego, jak wysoka jest temperatura, im wyższa temperatura, tym bardziej skuteczna szybkość eliminacji bakterii. Wzrost temperatury wody do 60 stopni Celsjusza, powoduje że 90% bakterii zostanie wyeliminowanych w ciągu zaledwie dwóch minut. W temperaturze 70 stopni Celsjusza, wszystkie bakterie Legionella zostaną unieszkodliwione natychmiast. Czy są oficjalne wytyczne dotyczące temperatur wody? W Polsce woda w instalacji wody zimnej ( i ciepłej wody użytkowej ( powinna być utrzymywana w określonym zakresie temperaturowym. Zapasy w zasobnikach i podgrzewaczach ciepłej wody, powinny być przechowywane w temperaturze co najmniej 60 stopni Celsjusza. Woda gorąca, która powraca do podgrzewacza (cyrkulacja), powinna osiągnąć minimalną temperaturę 55 stopni Celsjusza, aby utrzymać ją poza strefą ryzyka. Zapasy zimnej wody w zbiornikach i instalacji nigdy nie powinny przekraczać 20 stopni Celsjusza. Czyli cała woda powinna znajdować się w temperaturach poza strefą zagrożenia. Instalacje przygotowania, magazynowania i dystrybucji wody powinny mieć zabudowane termometry lub sondy pomiarowe, umożliwiające kontrolę temperatury wody w reprezentatywnych miejscach w sposób ciągły.
\n\n \n \n kiedy woda ma 50 stopni
Turysta topił w menażce śnieg o temperaturze -5 stopni C . W momencie , kiedy skończył się gaz w maszynce , w menażce był litr wody o temperaturze 50 stopni C . Ile jeszcze można śniegu dosypać do wody , aby otrzymać jej jak najwięcej? Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! spider_net 20 Apr 2016 16:57 33771 #1 20 Apr 2016 16:57 spider_net spider_net Level 19 #1 20 Apr 2016 16:57 Mam nadzieję, że temat trafił do właściwego działu. Może do rzeczy. Szukam optymalnych ustawień bojlera w celu uzyskania najlepszego wskaźnika oszczędności poprzez zastosowanie gniazdka programowalnego. Pytanie zatem czy można jakoś obliczyć czas nagrzania wody do określonej temperatury -załóżmy 50 st. grzałką 2000W w zbiorniku 140L? Niełatwe chyba zadanie, ale forum wydaje się być właściwe #2 20 Apr 2016 17:03 CYRUS2 CYRUS2 Level 42 #2 20 Apr 2016 17:03 spider_net wrote: Pytanie zatem czy można jakoś obliczyć czas nagrzania wody do określonej temperatury -załóżmy 50 st. grzałką 2000W w zbiorniku 140L? Niełatwe chyba zadanie, ale forum wydaje się być właściwe Niełatwe tylko dla takiego co wagarował na lekcjach z fizyki. Czasem tego nie zaprogramujesz. Potrzebujesz czujnik temperatury. #3 20 Apr 2016 17:09 User removed account User removed account User removed account #3 20 Apr 2016 17:09 spider_net wrote: załóżmy 50 st. grzałką 2000W w zbiorniku 140L?~4,1 godziny. #4 20 Apr 2016 17:11 Loker Loker Level 39 #4 20 Apr 2016 17:11 Wikipedia -> "cieplo wlasciwe". Na fizyce na pewno bylo. Inna sprawa, że wynik będzie przybliżony - bez uwzględnienia strat ciepła przez izolację bojlera, bez uwzględnienia wpływu poboru wody (czyli napływu świeżej, zimnej) podczas grzania. Nie lepiej zwykły termostat? Wiekszość bojlerów posiada... Po osiągnięciu temperatury odłączy grzanie. #5 20 Apr 2016 17:12 arecoag arecoag Level 19 #5 20 Apr 2016 17:12 Nieprawda bo 5 godzin 11 minut 34sekundy Helpful post #6 20 Apr 2016 17:17 Darom Darom Electrician specialist Helpful post #6 20 Apr 2016 17:17 Witam Potrzebujesz: Ciepło właściwe wody 4,19 kJ/kgK Gęstość wody 1kg/dm3 Moc (szybkość energii dostarczanej) 2kW = 2kJ/s Temperatura początkowa: np. Temperatura końcowa Objętość ogrzewanej wody :140l = 140dm3. To tak żeby już się nie kłopotać wujkiem Google Wystarczy podstawić do wzoru i już masz czas nagrzewania. Loker wrote: Wikipedia -> "cieplo wlasciwe". Na fizyce na pewno bylo. Inna sprawa, że wynik będzie przybliżony Słusznie - wszystko, przy założeniu, że izolacja termiczna jest idealna, a to jest nieprawdą. pzdr -DAREK- #7 20 Apr 2016 17:21 arecoag arecoag Level 19 #7 20 Apr 2016 17:21 Dlaczego napisałeś temperatura początkowa np. 15 może np. 0,4 #8 20 Apr 2016 17:21 WędkarzStoLica WędkarzStoLica Level 31 #8 20 Apr 2016 17:21 CYRUS2 wrote: Czasem tego nie zaprogramujesz. Potrzebujesz czujnik ja się z tym zgadzam. Nie zawsze będą identyczne warunki - Tzn. temp. początkowa zimnej wody w zbiorniku. #9 20 Apr 2016 17:22 arecoag arecoag Level 19 #9 20 Apr 2016 17:22 Żeby cokolwiek obliczyć trzeba najpierw podać warunki początkowe i określić co chcesz obliczyć. #10 20 Apr 2016 17:22 Darom Darom Electrician specialist #10 20 Apr 2016 17:22 arecoag wrote: Dlaczego napisałeś temperatura początkowa np. 15 może np. 0,4 Napisałem np. to znaczy "na przykład". Latem jest ona inna i zimą inna. Coś trzeba założyć. Ty napisałeś 5godzin... bez podania temperatury początkowej, co może wprowadzać w błąd. #11 20 Apr 2016 17:24 arecoag arecoag Level 19 #12 20 Apr 2016 17:29 Darom Darom Electrician specialist #12 20 Apr 2016 17:29 Ja wiem jaką w tej chwili mam temperaturę na wlocie wody, bo mam w piwnicy termometr. W przypadku kol. spider_net ta temperatura może być nieco inna. Poza tym ma one zupełnie inne wartości zimą i latem. pzdr -DAREK- #13 20 Apr 2016 17:55 spider_net spider_net Level 19 #13 20 Apr 2016 17:55 Drodzy Panowie toście się rozgadali... i fajnie Co do mojego pociągu do fizyki to owszem -nie przepadałem za tym przedmiotem. Ale może do rzeczy - co do temperatury wejściowej to może uśrednijmy faktycznie te 15 st. Byłbym rad gdyby ktoś z Was udzielił informacji o formule wzoru o którym mowa wyżej, bo w tym artykule na wiki się trochę gubię :/ Darom zdradzisz jak to liczyć po kolei? A może kolega arecoag lub somers? #14 20 Apr 2016 18:01 Darom Darom Electrician specialist #14 20 Apr 2016 18:01 Mnożysz ze sobą w jednostkach które podałem: Ciepło właściwe * ilość wody* różnicę temperatur (np. 35stC). Wynik dzielisz przez moc. Dostajesz czas w sekundach. Dzielisz go przez 3600 i dostajesz wynik w godzinach. pzdr -DAREK- #15 20 Apr 2016 18:03 vodiczka vodiczka Level 43 #15 20 Apr 2016 18:03 Darom wrote: Poza tym ma one zupełnie inne wartości zimą i latem. Różnica zaledwie kilka stopni Celsjusza. #16 20 Apr 2016 18:09 Darom Darom Electrician specialist #16 20 Apr 2016 18:09 vodiczka wrote: Darom wrote: Poza tym ma one zupełnie inne wartości zimą i latem. Różnica zaledwie kilka stopni Celsjusza. U mnie w ulicy wodociąg idzie bardzo głęboko i faktycznie różnic wielkich nie ma. Ale mam kolegę, gdzie jest to więcej niż 10stopni. Nie wiem czym jest to uwarunkowane. pzdr -DAREK- #17 20 Apr 2016 18:10 vodiczka vodiczka Level 43 #17 20 Apr 2016 18:10 spider_net wrote: Szukam optymalnych ustawień bojlera w celu uzyskania najlepszego wskaźnika oszczędności poprzez zastosowanie gniazdka programowalnego. Wysiadł ci termostat? Optymalnie ustawiasz najniższą możliwą temperaturę wody w bojlerze tak by (zmieszana z zimną lub samodzielnie) zapewnić ciągłe zaopatrzenie w ciepłą wodę. Ja na działce ustawiam 50l bojler na 35 stopni i to mi wystarcza. Gniazdko programowane ma sens gdy wychodzisz z domu rano, wracasz wieczorem i nie chcesz niepotrzebnie grzać wodę w ciągu dnia ale to da spore oszczednosci przy nastawach 90°C . Do 40°c straty ciepła będą niewielkie i osczędności też #18 20 Apr 2016 18:11 WędkarzStoLica WędkarzStoLica Level 31 #18 20 Apr 2016 18:11 vodiczka wrote: Różnica zaledwie kilka stopni Celsjusza. Latem zimna woda dochodzi nawet do 17st. Zimą spada poniżej 5st. Tak jest u mnie np. #19 20 Apr 2016 18:17 vodiczka vodiczka Level 43 #19 20 Apr 2016 18:17 Darom wrote: Nie wiem czym jest to uwarunkowane. Żródłem wody: Studnia głębinowa/ studnia płytka/ wodociąg miejski oraz długością i stopniem strat cieplnych na mb. przyłącza. Dodano po 2 [minuty]: WędkarzStoLica wrote: Latem zimna woda dochodzi nawet do 17st. Zimą spada poniżej 5st. U mnie 16-12 z wodociągu miejskiego. Pomijam nagrzewanie odcinka rury w domu bo tu po ciepłej nocy woda stojąca w rurze ma ponad 20st. #20 20 Apr 2016 18:24 Darom Darom Electrician specialist #20 20 Apr 2016 18:24 vodiczka wrote: Gniazdko programowane ma sens gdy wychodzisz z domu rano, wracasz wieczorem i nie chcesz niepotrzebnie grzać wodę w ciągu dnia ale to da spore oszczednosci przy nastawach 90°C . Do 40°c straty ciepła będą niewielkie i osczędności też Chciałem tu poprzeć kolegę vodiczka. Te straty mogą być niewielkie. Zresztą można je (mając termometr) w prosty sposób oszacować. Wystarczy sprawdzić o ile stopni spadła temperatura, w czasie kiedy nie używaliśmy bojlera pozostawiając go w stanie wyłączenia. Będą to dokładnie te straty ciepła, które potencjalnie możemy odzyskać używając wyłącznika czasowego. pzdr -DAREK- #21 20 Apr 2016 19:11 shulc shulc Level 22 #21 20 Apr 2016 19:11 spider_net wrote: Drodzy Panowie toście się rozgadali... i fajnie Co do mojego pociągu do fizyki to owszem -nie przepadałem za tym przedmiotem. Ale może do rzeczy - co do temperatury wejściowej to może uśrednijmy faktycznie te 15 st. Byłbym rad gdyby ktoś z Was udzielił informacji o formule wzoru o którym mowa wyżej, bo w tym artykule na wiki się trochę gubię :/ Darom zdradzisz jak to liczyć po kolei? A może kolega arecoag lub somers? Wszystko już podali, ciepło właściwe wody, i tu masz obliczyć ile energii potrzebujesz do podgrzania wody o xxx stopni. Twoja grzałka pobiera energię i wytwarza inną energię, dopasuj jednostki i powodzenia, potem korekta, straty mocy (ciepła) itd. #22 20 Apr 2016 22:03 Darom Darom Electrician specialist #22 20 Apr 2016 22:03 Jeden z kolegów zwrócił mi uwagę na zdanie z poprzedniego postu: Darom wrote: Będą to dokładnie te straty ciepła, które potencjalnie możemy odzyskać używając wyłącznika czasowego. że nie do końca jest ono prawdziwe. No tak i rzeczywiście ma jakąś rację. Ale ja po prostu nie chciałem komplikować sprawy. Więc tak. Po pierwsze rzeczywiście tak jest jeśli spadek temperatury jest dość mały np. 5 Wtedy możemy założyć, że jest on w przybliżeniu liniowy - w rzeczywistości będzie to funkcja wykładnicza / exp (-t/tau) / i to należałoby by uwzględnić. Ale wtedy, gdy te spadki temperatury byłyby znacząco większe. Po drugie. Zakładam, że użytkownik maksymalnie wykorzystuje nagrzane 140 litrów. No bo jeśli korzysta z małej ilości wody (np. zużywa codziennie tylko 2 litry) to ekonomia bierze tu w łep. I to niezależnie czy z czasowym wyłącznikiem czy nie, bo po co grzać pozostałe 138 litrów (taki skrajny przypadek). pzdr -DAREK- #23 21 Apr 2016 08:01 zen_gac zen_gac Level 10 #23 21 Apr 2016 08:01 A jaki autor tematu ma bojler? 140 litrowy? Bo w takim bojlerze 140 L podgrzewania wody to można przyjąć do dalszych obliczeń tylko w przypadku "posiadania" cyrkulacji. Jest tak w rzeczywistości ? #24 21 Apr 2016 08:51 vodiczka vodiczka Level 43 #24 21 Apr 2016 08:51 zen_gac wrote: Bo w takim bojlerze 140 L podgrzewania wody to można przyjąć do dalszych obliczeń tylko w przypadku "posiadania" cyrkulacji. O co koledze chodzi? Mogę mieć zbiornik 300l bez cyrkulacji i też policzę czas potrzebny do nagrzania tej ilości wody. #25 21 Apr 2016 13:34 CYRUS2 CYRUS2 Level 42 #25 21 Apr 2016 13:34 arecoag wrote: Najlepiej zmierz. To jedna prawidłowa odpowiedź. Robiąc pomiar uwzględniasz wszystkie straty. Bo np. podczas grzania woda ulega także chłodzeniu -odprowadzanie ciepła. Po co koledze ten czas - do automatyki ? #26 21 Apr 2016 13:43 zen_gac zen_gac Level 10 #26 21 Apr 2016 13:43 vodiczka wrote: zen_gac wrote: Bo w takim bojlerze 140 L podgrzewania wody to można przyjąć do dalszych obliczeń tylko w przypadku "posiadania" cyrkulacji. O co koledze chodzi? Mogę mieć zbiornik 300l bez cyrkulacji i też policzę czas potrzebny do nagrzania tej ilości wody. Odpowiem przykładem. Mam bojler 80L bez cyrkulacji. Grzałka jest umiejscowiona centralnie pośrodku. Ustawiona np na 65 st. C. Nie całe 80L osiągnie 65 stopni w chwili zadziałania termostatu. W dolnej części bojlera będzie chłodniejsza woda. Dlatego śmiem twierdzić, że mając bojler bez cyrkulacji w żądanej jednostce czasu nie będę dysponował całą zawartością bojlera w oczekiwanej temperaturze. Proszę o poprawienie mnie, jeżeli rozumuje nieprawidłowo. Pozdrawiam- zenek g. #27 21 Apr 2016 14:01 User removed account User removed account User removed account #27 21 Apr 2016 14:01 Rozumujesz prawidło, jeżeli grzałka nie leży na dnie zbiornika to nie ma szans zagrzać całej objętości bez cyrkulacji. #28 21 Apr 2016 16:23 Frog_Qmak Frog_Qmak Level 25 #28 21 Apr 2016 16:23 Jakaś tam cyrkulacja wytworzy się naturalnie (woda po kontakcie z grzałką ogrzewa się i idzie do góry), niemniej jednak prawda jest taka, że nie będzie ta cyrkulacja wybitnie szybka toteż powstaną w zbiorniku gradienty temperatury, co może nieco wydłużyć proces (gorąca woda trudniej się ogrzewa, zimna będzie nadal przy dnie) #29 21 Apr 2016 17:34 vodiczka vodiczka Level 43 #29 21 Apr 2016 17:34 zen_gac wrote: Mam bojler 80L bez cyrkulacji. Grzałka jest umiejscowiona centralnie pośrodku. Zgoda ale problemem jest położenie grzałki a nie pojemność zbiornika czy istnienie lub nieistnienie cyrkulacji. Przy umieszczeniu grzałki w dolnej strefie zbiornika (powiedzmy 5-10 cm nad dnem) powstaje naturalna cyrkulacja spowodowana różnicą gęstości wody ciepłej i zimnej. #30 21 Apr 2016 17:59 Frog_Qmak Frog_Qmak Level 25 #30 21 Apr 2016 17:59 jedno wiąże się z drugim

Nie oznacza to jednak, że faz nietrwałych (np pary wodnej w powietrzu o temperaturze pokojowej i ciśnieniu atmosferycznym) w ogóle nie ma. @Tubanja: Ale właśnie woda w powietrzu jest fazą trwałą termodynamiczne, co więcej jej obecność (w przypadku stanu nasycenia) jest jednym z ogólnych warunków istnienia równowagi ( ͡ ° ͜ ʖ

Komar chłodzi się kroplą świeżej krwi, bocian załatwia się na własne nogi, a nosorożec tarza w błocie. Żadne zwierzę nie chroni się jednak przed przegrzaniem w tak wyrafinowany sposób jak człowiek. Po co zebrom pasy? Bo na pasach mucha nie siada i nie gryzie. Tak jeszcze do niedawna uważali naukowcy. Dowiedli, że czarno-białe pasy są rodzajem kamuflażu. Zakłócają pionową polaryzację światła, na którą owady są bardzo czułe, co powoduje, że krwiopijnym gzom czy muchom tse-tse trudno jest wylądować na pasiastym grzbiecie. Siadają na nim 25 proc. rzadziej niż na grzbiecie konia. Teraz naukowcy zaproponowali jeszcze jedno wyjaśnienie nietypowego umaszczenia zebr. Czarno-białe pasy chronią te zwierzęta przed wysokimi temperaturami. Dzięki temu zebry mogą na słońcu spędzać całe dnie. To wniosek z badania, które przeprowadziło dwoje badaczy, biolog Alison Cobb i zoolog Stephen Cobb z Uniwersytetu w Nairobi. Sprawne mechanizmy chłodzenia mają także inne ssaki, ptaki, a nawet owady. Ale pod tym względem żadne zwierzę nie dorówna człowiekowi. Metody na upały. Gęsia skórka Państwo Cobb przez wiele lat mieszkali w Afryce i obserwowali zwyczaje dziko żyjących zwierząt. Zebry ich zachwycały i intrygowały. Kiedy oni byli zlani potem, siedząc nawet w głębokim cieniu, zebry godzinami przebywały na pastwisku. Uczeni byli ciekawi, co sprawia, że zwierzęta te wytrzymywały palące słońce Afryki. Aby odpowiedzieć na to pytanie, mierzyli co 15 minut temperaturę ich pasów. Okazało się, że czarne wstęgi były pod wieczór o 12 stopni C cieplejsze niż rano. Nagrzewały się do 56 stopni C. Natomiast temperatura białych pasów podnosiła się w ciągu dnia zaledwie o 6 stopni C i wynosiła tylko 42 stopnie C. Nie jest to zaskoczeniem, bo czarny kolor pochłania dużo więcej ciepła niż biały. Dlaczego zatem zebry nie są całe białe? Zdaniem naukowców różnica temperatur pasków powoduje delikatne ruchy powietrza. Nie są one duże, ale wystarczają, aby przyspieszyć parowanie potu i tym samym ochłodzić zwierzę. W mechanizmie chłodzenia zebr ważną rolę odgrywa także budowa ich sierści. Na białych pasach włosy leżą płasko. Na czarnych wstęgach sierść jest nastroszona. Kurczą się mięśnie przywłosowe, które są przyczepione do podstawy mieszków włosowych, co powoduje wyprostowanie włosów (naukowcy nazywają to reakcją pilomotoryczną, a my – gęsią skórką). Zdaniem naukowców unoszenie bardziej nagrzanych włosów w upalne dni ułatwia przenoszenie ciepła ze skóry na powierzchnię włosów. A gdy to nie wystarcza, zebry mają jeszcze jeden mechanizm chłodzenia, typowy dla wszystkich koniowatych – pocą się na całym ciele. Chłodzący płyn jest wydzielany przez gruczoły potowe, które leżą głęboko pod skórą w pobliżu mieszków włosowych. Pot ma konsystencję oleistą i pokrywa przede wszystkim włosy, a tylko w niewielkim stopniu skórę. Posklejana sierść utrudnia parowanie. Dopiero przy dużym wysiłku w pocie koniowatych pojawia się lateryna. Za sprawą tego białka pot przedostaje się ze skóry przez praktycznie nieprzemakalną gęstą sierść i dociera do końcówek włosów. Lateryna powoduje, że pot ma postać białej piany, co dodatkowo zwiększa szybkość parowania i ułatwia chłodzenie. Tak sprawny system chłodzenia był niezbędny, aby konie czy zebry mogły przeżyć długotrwały wysiłek. W poszukiwaniu pożywienia musiały niekiedy podczas upału pokonywać 20-30 km dziennie. Uczeni obliczyli, że gdyby konie się nie pociły, temperatura ich ciała szybko, bo już po kilkunastu minutach, wzrosłaby do 40-50 stopni C. Białko budujące ich tkanki po prostu by się ścięło. Sapią i zieją Pocenie się nie jest jednak popularnym sposobem termoregulacji. Królik w ogóle nie ma gruczołów potowych na skórze. Reguluje temperaturę ciała poprzez sapanie. Pies ma gruczoły potowe, ale tylko w kilku miejscach ciała – między palcami. Jeśli chce się schłodzić, wystawia język i bardzo intensywnie zieje. Im szybciej dyszy, tym silniej schładza śluzówki nosa, a zatem i krew napływającą do mózgu. Żyrafy w swoich długich szyjach mają system naczyń krwionośnych zbudowany w ten sposób, że krew schładza się, zanim dotrze do mózgu. Nosorożce tarzają się w błocie. Wysychająca na nich błotna skorupa pobiera ciepło z ich ciała. A niedźwiedzie polarne przed silnym słońcem chroni gruba sierść. Gruczołów potowych nie mają także ptaki. Mogą uciec do cienia, ale kiedy w upalne dni muszą szukać jedzenia, otwierają dzioby, wysuwają język i intensywnie oddychają. Wydychają gorącą parę wodną. U niektórych ptaków część ciepła oddawana jest poprzez dzioby. Jak wydajny jest to sposób, wykazali naukowcy z zespołu dr. Glenna Tattersalla z kanadyjskiego Brock University, którzy badali tukany wielkie. Dzioby tych ptaków stanowią niekiedy połowę ich ciała. Za pomocą kamery na podczerwień uczeni obserwowali, jak u tukanów w ciągu dnia zmienia się temperatura ciała i dzioba. Ustalili, że gdy w klatce z ptakami temperatura rosła, ich dzioby gwałtownie się nagrzewały, odprowadzając nadmiar ciepła z organizmu. Kiedy zaś w klatce robiło się chłodniej, przez dziób uciekało mniej ciepła. Tak jakby ptak włączał tryb oszczędnościowy. – System termoregulacji działa poprzez sieć naczyń krwionośnych, które doprowadzają do dzioba mniej lub więcej krwi w zależności od temperatury otoczenia – uważa dr Tattersall. Jego zdaniem mechanizm ten jest bardzo skuteczny dzięki dwóm cechom dzioba: jego dużej powierzchni i brakowi izolacji. Jeszcze inny sposób schłodzenia ciała wynalazły bociany. Gdy temperatura wokół nich przekracza 30 stopni C, ptaki załatwiają się na własne nogi. Kałomocz ścieka im po nogach i częściowo paruje, co je chłodzi, a częściowo wysycha (to dlatego bociany mają niekiedy nogi białawe, a nie czerwone). Powstaje wtedy warstwa izolująca przed ciepłem. Plucie krwią i wodą Nie pocą się też zmiennocieplne owady, choć w upalne dni chłodzić się muszą. Żuk gnojarz, który wędruje przez piaski pustyni w upalne dni, aby nie ulec przegrzaniu, taszczy ze sobą przenośny klimatyzator – kulkę gnoju. Dr Jochen Smolka z Lund University wykazał, że wilgotny zlepek nawozu paruje, dzięki czemu powietrze wokół niego ulega schłodzeniu. – Gdy żukom nadal jest za gorąco, zwłaszcza gdy parzą je odnóża, wspinają się na kulkę i w ten sposób się chłodzą – tłumaczy dr Smolka. Kulka gnoju, która może ważyć nawet 50 razy więcej niż owad, nie jest więc wyłącznie pokarmem dla larw, jak dawniej sądzono. Pszczoły chłodzą gniazdo – latają wokół ula i wachlują skrzydłami albo spryskują ul wodą. – Po upalnym i suchym dniu kilkadziesiąt pszczół z ula zamienia się w nosiwody. Wodę gromadzą w rozszerzonej części jelita i tak zaopatrzone przylatują do gniazda i polewają je wodą – opowiadał Thomas Seeley z Cornell University w Ithaca w stanie Nowy Jork w popularnonaukowym czasopiśmie „New Scientist”. Dbają w ten sposób o całą kolonię. A gdy robi się naprawdę gorąco, muszą chłodzić same siebie. Wypluwają wtedy kroplę nektaru, która osiada w okolicy otworu gębowego. Ciecz parując, chłodzi owada. W ten sposób pszczoła chroni przed przegrzaniem przede wszystkim mózg, który jest równie wrażliwy na wysokie temperatury jak mózg ssaków. Podobnie zachowują się komary, które są w wyjątkowo trudnej sytuacji, bo w krótkim czasie wypijają duże ilości gorącej krwi gatunków stałocieplnych. Aby ich organizmy się nie przegrzały, podczas posiłku upuszczają na odwłok kropelkę świeżej krwi, wykazali naukowcy z Université de Tours. Parująca krew obniża temperaturę ich ciała. Żadna z tych metod chłodzenia nie jest jednak tak wydajna jak systemy termoregulacji człowieka. Gdy na zewnątrz robi się gorąco, specjalne komórki skóry informują o tym podwzgórze w mózgu (zwane termostatem ciała). – W mózgu znajdują się ośrodki termoregulacji, które odbierają impulsy ze środowiska zewnętrznego i na tej podstawie regulują nasz system chłodzenia. Im jest cieplej, tym bardziej się pocimy – tłumaczy prof. Andrzej Gładysz z Klinki Chorób Zakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych Niedoborów Odpornościowych Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Gdyby system chłodzenia przestał działać i temperatura naszego ciała wzrosła o zaledwie 5 stopni C, czyli wynosiła 41,5 stopni C, to uszkodzeniu uległyby komórki nerwowe. Przy 42-43 stopniach C nieodwracalne zmiany zachodzą w białkach. Metody na upały. Zimne okłady Skuteczne chłodzenie zawdzięczamy gęstej sieci gruczołów potowych (od 2 do 5 milionów) zwanych ekrynowymi, które znajdują się płytko pod powierzchnią skóry, ale nie przylegają do mieszków włosowych, jak to jest u reszty ssaków. Wydzielają one płyn, który jest wodnisty i trafia bezpośrednio na rozgrzaną skórę. Szybko więc paruje, odprowadzając nadmiar ciepła. W ciągu godziny gruczoły ekrynowe mogą wyprodukować nawet dwa litry wodnistej cieczy. Nasz system chłodzenia jest tak sprawny, że podczas maratonu w upale człowiek pokonałby konia. Nie wiadomo jednak, kiedy nasi przodkowie zaczęli tak skutecznie się chłodzić. Ustalono jedynie, że około 1,6 miliona lat temu jeden z nich, homo ergaster, pozbył się gęstego owłosienia. Dzięki temu pot wydzielany podczas gorąca i wysiłku mógł trafić na powierzchnię nagiej skóry. Stamtąd paruje o wiele szybciej niż u zwierząt pokrytych futrem, oddając do atmosfery ciepło. – Uzyskanie zdolności pozbywania się nadmiaru ciepła za pomocą gruczołów potowych pozwoliło na istotne powiększenie rozmiarów mózgu, narządu najbardziej wrażliwego na wysoką temperaturę – uważa prof. Nina G. Jablonski, antropolog z Pennsylvania State University. Sprawny system chłodzenia umożliwił też rozwój mowy. Gdyby bowiem u naszych przodków w toku ewolucji nie rozwinęły się gruczoły potowe na całym ciele, pierwsi ludzie musieliby skorzystać z rozwiązań innych ssaków, np. psa, który w upalne dni leży z otwartym pyskiem i dyszy. Wtedy trudno byłoby im rozmawiać. Dotychczas naukowcy byli przekonani, że mężczyźni zostali wyposażeni w bardziej sprawny system chłodzenia niż kobiety. W dawnych czasach to przecież oni przemierzali rozległe sawanny i gonili za zwierzętami, co wymagało ogromnego wysiłku i groziło przegrzaniem organizmu. Kobiety w tym czasie mogły siedzieć w cieniu i zajmować się domem. Nowe badania, które przeprowadził zespół Seana Notleya z University of Wollongong w Australii, obalają jednak tę teorię. Uczeni wykazali, że termoregulacja nie ma związku z płcią, ale zależy od stosunku powierzchni ciała do masy. Osoby większe będą się więc bardziej pocić, aby dostosować się do rosnących temperatur, niż ludzie mali. I płeć nie ma tu żadnego znaczenia. Pocenie się to niejedyny sposób chłodzenia człowieka. Ciepło tracimy również poprzez zwiększenie krążenia krwi. – Świetnym sposobem obniżenia temperatury, zwłaszcza mózgu, może być także ziewanie – uważają Andrew Gallup i Gordon Gallup ze State University of New York. Uczeni dowiedli tego w eksperymencie, w którym na czoło studentów kładli kompresy o różnej temperaturze. Zimne okłady nie wywoływały u nich żadnej reakcji, gorące zaś powodowały, że ochotnicy często ziewali. Zdaniem uczonych ziewanie ułatwia wymianę ciepła między rozgrzanym ciałem a otoczeniem. Gdy temperatura mózgu się obniża, może on pracować wydajnie. Nawet w upalne dni.
Zdaniem uczonych, w miarę jak woda się ochładza, wiązania wodorowe się kurczą i uwalniają energię. Ciepła woda podczas ochładzania się uwalnia więcej nergii niż woda chłodniejsza, dzięki czemu zamarza szybciej. Naukowcy z Singapuru podkreślają, że to jedynie hipoteza, którą trzeba jeszcze udowodnić.
zapytał(a) o 21:39 Jak rozpoznać temperaturę ok. 35-40 stopni celcjusza? Jak rozpoznać temperaturę ok. 35-40 stopni celcjusza? Mam zalecone kąpiele o takiej temperaturze wody tylko nie wiem jak mniej więcej taką temperaturę nie mając termometru To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Gᴏnа. odpowiedział(a) o 21:47: To mniej więcej temperatura ciała, tak się sprawdza temp. wody dla dzieci, zanurzasz łokieć w wodzie i powinno się tak jakby nic nie czuć, ani zimnej ani gorącej, po prostu jakby woda miała taką temperaturę jak ciało. Nie umiem tego inaczej wytłumaczyć. Odpowiedzi bez termometru się nie da :/ Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
\n \n\n\n kiedy woda ma 50 stopni
Najzimniejsze: styczeń, luty, grudzień. Jeśli urlop, np. ze względu dzieci, możesz wziąć tylko w wakacje, spieszymy z informacją, że temperatura w lipcu w Marmaris wynosi 31 st. C, a w sierpniu osiąga około 31 st. C. Jeśli nie lubisz wypoczywać w szczycie sezonu, możesz wziąć pod uwagę czerwiec – wówczas na termometrach Do Łodzi dotarła kolejna fala afrykańskich upałów. Choć wtorek (19 lipca) powitał łodzian miłym chłodem już w południe z nieba lał się żar. Niestety w betonowym mieście odczuwalne temperatury są zawsze o kilka stopni wyższe niż wskazania termometrów w cieniu. Przy takiej pogodzie najważniejszy jest rozsądek i duża ilość pitej wody. Meteorolodzy ostrzegają, że jutro ma być jeszcze bardziej gorąco, a apogeum ma być w czwartek, gdy termometry pokażą 34 stopnie środę 20 lipca łódzki ZWiK wystawi na ulicy Piotrkowskiej dwa źródła wody, które mają pomóc łodzianom przetrwać wysokie temperatury. W pasażu Schillera stanie kurtyna wodna, która będzie delikatną mgiełką chłodzić otoczenie. Wystarczy pod nią przejść, by poczuć kolei przy Domu Buta, czyli przy ul. Tuwima stanie specjalny, nowoczesny, bezdotykowy nalewak, pod którym napełnimy własne naczynie na wodę: butelkę, kubek lub dłonie. Urządzenia nie trzeba dotykać wystarczy podstawić takie upały najważniejsze jest picie dużych ilości wody, bo to najlepiej chłodzi - tłumaczy Miłosz Wika ze i kurtyna będą stały do późnego popołudnia. Będą stawać na ulicy Piotrkowskiej w czasie najgorszych upałów. Chłodniej ma być dopiero w sobotę, ale termometr i tak wskaże 27 stopni C, co w pełnym słońcu sprawia, że jest bardzo gorąco. Kto więc nie musi wychodzić lepiej niech zostanie w zewnątrz przyda się wachlarz, kapelusz lub parasolka, nawet ta zwykłą od deszczu. Chodząc wybierajmy zacienione fragmenty ulic. Szczególną troską warto otoczyć nie tylko dzieci i seniorów, ale także zwierzęta. Zarówno te domowe jak i wolno ofertyMateriały promocyjne partnera W temperaturze pokojowej (od zera stopni Celsjusza do 100 stopni Celsjusza) woda jest w stanie ciekłym. Dzieje się tak za sprawą maleńkich, słabych wiązań wodorowych, które w swoich miliardach utrzymują cząsteczki wody razem przez maleńkie ułamki sekund. Piotr Mirowicz, PAP: Czy często dochodzi do sytuacji, że plażowicze wchodzą do wody przy wywieszonej czerwonej fladze? Maciej Dziubich: Niestety jest to nagminne. Z czego to wynika? Turyści, którzy przyjeżdżają nad polskie morze, chcą wykorzystać swój pobyt w 100 proc. Proszę sobie wyobrazić sytuację: dorosła osoba przychodzi na kąpielisko, na wieżyczce ratowniczej powiewa czerwona flaga, ratownik w wieku 20-25 lat mówi takiemu turyście, że nie może wejść do wody, że zabrania tego regulamin. Jaką odpowiedź słyszy ratownik? Że nie po to jechał 600 kilometrów, żeby teraz się nie wykąpać. I co robi taki turysta? Przechodzi za teren kąpieliska strzeżonego i wchodzi do wody. Później słyszymy tłumaczenia w stylu, że są ładne fale, że można zrobić sobie zdjęcie. Kiedy ratownicy wywieszają czerwoną flagę? Sytuacje, kiedy wywieszamy czerwoną flagę, są precyzyjnie opisane w rozporządzeniu (ministra spraw wewnętrznych w sprawie sposobu oznakowania i zabezpieczania obszarów wodnych oraz wzorów znaków zakazu, nakazu oraz znaków informacyjnych i flag — PAP). Czerwona flaga jest wywieszana, kiedy szybkość wiatru przekracza 5 stopni w skali Beauforta, występuje fala powyżej 70 cm, z pojawiającymi się pienistymi białymi grzywami oraz występują silne prądy wsteczne. Ponadto, gdy temperatura wody spadnie poniżej 14 stop. Celsjusza, widoczność jest ograniczona do 50 metrów i gdy występuje chemiczne lub biologiczne skażenie wody. Kąpielisko jest zamknięte, ratownicy są na stanowisku, ale nie dopuszczają ludzi do wody. Co znaczy, że nie dopuszczają? Jest regulamin kąpieliska. Ratownik ma podstawę prawną do tego, żeby ludzi nie wpuścić do wody na kąpielisku. To jest prośba skierowana do kąpiących się? To jest nakaz wyjścia z wody. Dalsza część pod materiałem wideo Zobacz także: Wyszłam poza teren hotelu w tureckim kurorcie i usłyszałam... język polski [RELACJA] Czy ten zakaz wejścia do wody dotyczy tylko strzeżonego kąpieliska? Tak, tylko kąpieliska strzeżonego. Cały teren, poza bojkami, jest kąpieliskiem niestrzeżonym i tam regulamin nie obowiązuje. Wejść może każdy, ale na własną odpowiedzialność. Jak to wygląda w praktyce? Kiedy na kąpielisku strzeżonym powiewa czerwona flaga i ratownik zakazuje wejścia do wody, to osoby, które chcą do wody wejść, przechodzą kilka, kilkaset metrów dalej na teren plaży niestrzeżonej i wchodzą do wody. I co ratownik może wówczas zrobić? Na niektórych kąpieliskach, głównie większych, jak np. w Sopocie, są dodatkowi ratownicy, to tak zwana grupa interwencyjna, która patroluje również teren niestrzeżony. Kiedy ratownicy zobaczą, że przy wysokiej fali albo innych trudnych warunkach, w wodzie są kąpiący się, to starają się tłumaczyć, informować i prosić o wyjście z wody. Zobacz także: Policja: czerwona flaga oznacza bezwzględny zakaz kąpieli w morzu W środę w Jantarze grupa plażowiczów utworzyła w wodzie tzw. łańcuch życia. Cztery osoby zaczęły się topić. Jak takie działania powinny przebiegać? Nie zachęcam do tworzenia łańcuchów życia jako społecznej i oddolnej inicjatywy plażowiczów. To musi być kierowane przez specjalistów, czyli ratowników wodnych. Są pewne zasady i dobre praktyki tworzenia takich łańcuchów. Prosimy plażowiczów jedynie, gdy w wodzie są bezpieczne warunki. Osoby postronne są uzupełnieniem ratowników, np. pięć osób postronnych potem ratownik z bojką asekuracyjną i ponownie osoby z plaży. Na końcu łańcucha zawsze znajduje się ratownik z bojką i skuter do asekuracji. Dbamy o osoby biorące udział w takich przedsięwzięciach. Przy tego typu poszukiwaniach zawsze dodatkowo robimy wywiad wśród plażowiczów, czyli weryfikujemy zaginięcie. Zobacz także: Czym jest "łańcuch życia" w wodzie? Co z ratowaniem topiących się na własną rękę przez osoby bez doświadczenia? Ratownictwo wodne jest zajęciem typowo zespołowym. Ratownik nigdy nie działa w pojedynkę. Ponadto mamy specjalistyczny sprzęt, mamy piankę, która podnosi nam wyporność, kamizelki oraz zawsze sprzęt asekuracyjny, np. bojkę czy pas typu węgorz. Do tego każdy z nas przechodzi ponad 60-godzinne szkolenie i codziennie zdobywa doświadczenie w pracy. Do tego sprzęt taki, jak łodzie motorowe, skutery wodne czy drony z kamerą termowizyjną. A co ma plażowicz prócz kąpielówek? Nic. Niestety, bardzo często w takich sytuacjach, kiedy osoba postronna próbuje uratować komuś życie — później my zamiast szukać jednej osoby, szukamy kilku. Maciej Dziubich od ponad 20 lat jest ratownikiem wodnym. Pełni funkcję prezesa Sopockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Kieruje jednym z największych kąpielisk morskich w Polsce. Od 3 lat wdraża program wykorzystania dronów do ratownictwa wodnego, które są idealnym uzupełnieniem akcji poszukiwawczych oraz łańcuchów życia. Woda w stanie ciekłym przy niemal -50 stopniach Celsjusza. Naukowcom udało się zapobiec jej zamarzaniu Jeśli temperatura powietrza spada poniżej 0 stopni Celsjusza, to woda może zamarzać, choć wpływ na to mają również inne parametry, takie jak na przykład ciśnienie.

Hayb / Blog / Jaka woda do kawy – Światowy Dzień Wody oczami baristy Czy wiesz, że ponad 90% kawy to woda? Dziś, podczas Światowego Dnia Wody, poświęcimy jej dłuższą chwilę. Czy ma ona wpływ na smak? Oczywiście! Jej temperatura oraz stopień mineralizacji potrafią modyfikować tak samo zmieloną i zaparzoną kawę w niewiarygodny sposób. A jaki konkretnie? Mineralizacja Na każdej butelce wody którą możemy kupić w sklepie widnieje lista minerałów zawartych w danej butelce razem z ich zawartością. Niektóre wody mają te wartości liczone w tysiącach, inne w setkach, woda demineralizowana nie ma ich w ogóle. Jakiej wody powinniśmy w takim razie użyć? SCA, czyli Stowarzyszenie Kaw Speciality rekomenduje parzenie kawy wodą o twardości 120 - 160 PPM. Optymalne pH wody powinno wynosić między 6,5 a 7,5. Dzięki takim parametrom możemy uzyskać idealny balans między słodyczą, kwasowością i goryczą. Jaką wodę mamy w kranach? W prawie całej Polsce zmagamy się ze zbyt twardą wodą. Standardowa mineralizacja w Warszawie wynosi około 300-350 PPM. Co nam to mówi? Że ciężko parzyć dobrą kawę nie korzystając z metod filtracji lub wód źródlanych. Najprostszym sposobem na ulepszenie wody w naszym domu jest kupno dzbanka filtracyjnego. Większość producentów sprzedaje filtry o zwiększonej zawartości magnezu, co dodatkowo podbije słodycz naszej kawy. Innym wyjściem jest kupno wody źródlanej. Primavera, Saguaro czy Żywiecki Kryształ potrafią sprawić że każda kawa pokaże to co najlepsze. Podczas szkoleń Brewing oraz Master Brewing w naszej HAYB Barista Academy korzystamy z wody z systemu odwróconej osmozy AKVO o mineralizacji 120 PPM. Niższa mineralizacja wody będzie balansowała kawę oraz komplementowała jej słodycz i kwasowość. Lecz kiedy będzie zbyt niska (ok. 50 ppm) będzie powodowała wysoką i niezbalansowaną kwasowość. Wyższa mineralizacja wpłynie na zakrycie cech kawy oraz dużą ilość goryczy. SCA, czyli Stowarzyszenie Kaw Speciality rekomenduje parzenie kawy wodą o twardości 120 - 160 PPM. Optymalne pH wody powinno wynosić między 6,5 a 7,5. Temperatura Równie ważnym co mineralizacja czynnikiem jest temperatura wody. Parzenie kawy powinno zachodzić w temperaturze między 90 a 95 stopni Celsjusza, tak w alternatywach jak i w espresso. Kawy parzone w zbyt niskiej temperaturze nie będą rozwinięte i mimo prawidłowych parametrów będą słonawo kwasowe, bez kompleksowej słodyczy i interesujących nut smakowych. W kawach parzonych w temperaturze powyżej 95 stopni Celsjusza bardzo często (nie jest to zasada niezmienna!) znajdziemy zbyt dużo goryczy. Na szkoleniach Barista oraz Master Barista korzystamy z ekspresu ciśnieniowego Victoria Arduino Black Eagle Gravimetric który umożliwia szybką zmianę temperatury, dzięki czemu kursanci mogą na własnych podniebieniach spróbować różnic. Co dalej? Zwrócenie uwagi na dobrą wodę jest początkiem dbania o jak najlepszą jakość kawy. Bez niej nie bylibyśmy w stanie dojść do satysfakcjonujących rezultatów i to ona bardzo często jest źródłem frustracji niewystarczająco smacznym naparem w domu. Zgłębianie tematu wody w kawie jest tak samo ważne jak kupienie najlepszej jakości kawy speciality i zmielenie jej w dobrym młynku. Jeżeli chcecie poznać wszystkie tajniki parzenia dobrej kawy za pomocą espresso i metod alternatywnych, zapiszcie się na jeden z naszych kursów Home Brewing, Home Barista lub tych przeznaczonych dla osób już biegłych w parzeniu kawy Brewing, Master Brewing i Barista!

  • Հеվэδէሆእፗ ጼфоглኃξ япсоሧотв
  • Еፈэдодыጊኙ щሿλιцαд
Wilgotność powietrza jest ważnym parametrem określającym jakość powietrza w pomieszczeniach. Przekroczenie maksymalnej wilgotności, np. w wyniku obniżenia temperatury powietrza poniżej punktu rosy, powoduje skraplanie się pary wodnej. Dlatego właśnie powstaje wieczorna (nocna) rosa. Nagrzane w dzień powietrze może zawierać w Wątek: Kilka początkujących pytań (Przeczytany 29149 razy) Witam. Od niedawno zacząłem przygodę z herbatami i chciałbym trochę porad, informacji. Proszę jednak o odpowiedź na moje wszystkie pytania, gdyż bardzo mi na tym zależy. Pytania dotyczą parzenia Jeżeli zieloną parzy się w 60 s C to parzymy ją dokładnie w tej temperaturze czy zalewamy ją wodą 60 s C ? Robi się tak z każdą herbatą ?2. Pu-erhy, Rooibosy, czarne parzymy w temperaturze 95 s C. Jak uzyskać tę temperaturę ? Robiłem test z termometrem. Filiżankę oblałem wrzątkiem, aż filiżanka parzyła gdy się ją trzymało w dłoniach, następnie wodę zagotowałem do wrzątku i wlałem do tej filiżanki. Temperatura wynosi tylko 86 s C. Jak parzycie swoje Rooibosy, czarne i pu-erhy ? Poradźcie wskazówki, informację. Również gdy wleje się zagotowaną wodę do zimnej filiżanki spada temperatura do około 80 s C. Pozdrawiam i przypominam, proszę o odpowiedź na moje 2 pytanka. Zapisane Hej;) Witamy na forum i nie opuszczaj nas szybko, tylko dziel się z nami swoją drogą herbacianą. Gwarantuje Ci, że znajdziesz tu odpowiedzi na wszystkie swoje pytania. Wystarczy spytać. Nie zrażaj się tym, ze inni są dużo dalej niż Ty. Każdy kiedyś zaczynał. Co do Twoich pytań Mało którą herbatę zieloną parzymy w 60 stopniach. Chyba że to jakieś Gyokuro. Zielone herbaty przeważnie w okolicach 70 stopni. Choć niektóre jak Hojicha parzy się wrzątkiem. Ale to wyjątek. Jeśli jest napisane, że herbaty parzy się 70 stopniami, to taką wodą ją zalewamy. Wcześniej podgrzewamy filiżankę/gaiwan/czajniczek, by temperatura wody nie straciła stopni w kontakcie z zimnymi ściankami naczynia. Podgrzanie naczynia ma jeszcze inny cel. Po podgrzaniu i opróżnieniu naczynia z wody, wsypujemy tam herbaciany susz, czekamy chwile i delektujemy się bardziej intensywnym aromatem suszu. Wtedy Coś nie tak masz z termometrem. To co napisałeś jest niemożliwością. Wrzątek ma temperaturę 100 stopni. Po zagotowaniu Odczekujesz minute lub dwie i zalewasz po prostu. Biorąc dosłownie drugie pytanie. Najpierw podgrzałeś filiżankę a następnie zacząłeś gotować wodę. Nie łatwiej będzie zagotować więcej wody, wlać wrzątek do filiżanki i po minucie gdy woda w czajniku się ostudzi, wylać zawartość filiżanki i wsypać susz i zalać od razu?Rada. Poszukaj na forum tematu o tym jak się powinno gotować wodę do herbaty;) Pozdrawiam. Zapisane Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu. Dzięki za info. Jednak ja parzyłem w taki sposób zielone. Do zimnej filiżanki wlałem zagotowaną wodę źródlaną, włożyłem termometr i wskazał on około 80 stopni po czym dolałem zimnej źródlanej aż temperatura spadła do 60 stopni i wtedy wsypałem susz do filtra i włożyłem go do wody. Zielone parze pod przykryciem 2 teraz jak napisałeś tanhayi będę parzył w 70 stopniach. Chcę się jeszcze upewnić co do najlepszej temperatury dla danej herbaty i zapytać czy taki "rozkład" jest dobry:1. Rooibos jak wiadomo parzymy w 95 stopniach przez 5 Czarne w 95 s przez 5 Czarne aromatyzowane w 95 przez 5 Zielone:- Gyokuro w 60 stopniach przez około 2-3 minuty- Senchy w 70 stopniach także przez 2-3 minuty- zielone aromatyzowane w 70 stopniach przez 2-3 minuty5. Białe w 85 stopniach przez 5 minut6. Yerby zalewamy wodą 70 stopni i parzymy 2-3 Pu-erhy w 95 stopniach przez 5 minut. Taki rozkład temperatur i ich czas parzeń jest odpowiedni ?I jeżeli herbata wymaga 95 stopni to po prostu odczekujemy 1-2 minuty po zagotowaniu i możemy zalać filiżankę lub ją sparzyć przed zalaniem ? Niektóre pytania mogą wydawać się głupie, przepraszam za nie jednak lubię dyskutować na temat temperatur i czasów parzenia Pozdrawiam « Ostatnia zmiana: 08 Lipiec, 2011, 19:22:01 pm wysłana przez Deus » Zapisane Nie ma głupich pytań! Niedawno temu sam takie zadawałem. Lepiej będzie jak będziesz zalewał susz wodą a nie wkładał susz do herbaty. Termometru nie używaj bo masz gatunek herbaty ma swój indywidualny czas parzenia. Hojiche się parzy 15 sekund a Gunpowdera 4-5 min, więc nie należy się zbyt mocno sugerować rodzajem herbaty. Na sam początek używaj temperatur które masz podane na naszej stronie. Gdy już nabierzesz wprawy, zacznij eksperymentować z czasami parzeń. Dużo moich indywidualnych czasów parzeń odbiega daleko od tych zasugerowanych na stronie, ponieważ wtedy mi smakuję jak mówiłem. Zaparzaj zawsze filiżankę by nabrała ciepła i podziwiaj aromat po wsypaniu suszu. Gdy już dany susz zalewasz drugi raz nie dźwigaj czasów temperatur a wydłużaj czas. I małe spostrzeżenie. Przywykłem pisać puery a nie puehry. Ale nie wiem które jest poprawne;)Teraz pewnie spytasz jak osiągnąć daną temperaturę bez termometru. Ja termometru nie używałem nigdy a herbaty wychodzą bardzo dobre;) Na forum znajdziesz temat. Nazywa się bowiem "temperatura wody". « Ostatnia zmiana: 08 Lipiec, 2011, 19:46:03 pm wysłana przez tanhayi » Zapisane Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu. Witam nowego forumowicza! Zostań z nami, a dowiesz się niemal wszystkiego o herbacie .Co do czasów parzeń to całkiem niedawno pisaliśmy komuś o czasach parzeń poszczególnych herbat, do tego wiele innych ciekawych informacji, musisz poszukać i poczytać, bo bez sensu, żebyśmy kolejny raz pisali to samo Zapisane Co do termometru nie wiem co mam już o nim sądzić. Zagotowałem wodę i termometr włożyłem od razu do czajnika, temperatura wyniosła 92 stopnie, 92 stopnie wyniosło bo wodę gotowałem krótko więc termometr dobrze pokazał. Gdy sparzę filiżankę i wleję zagotowaną wodę to pokazuje około 86 termometru się u mnie nie obejdzie bo muszę znać dokładną temperaturą dla danego gatunku. Muszę go zmienić na jakiś inny. Zapisane zagotowałem wodę i termometr włożyłem od razu do czajnika, temperatura wyniosła 92 stopnieno, mnie uczono że woda się gotuje w 100 stopniach;pTermometr możesz zmienić. Ale wg mnie będzie lepiej jak będziesz po prostu eksperymentował z wodą. Przelejesz kilka razy po zagotowaniu i zalejesz susz. Zobaczysz czy Ci smakuje czy nie. Jeśli zasmakuje to już będziesz miał gotowy "przepis" na dobrą herbatę, a jak nie, to dalsze eksperymentowanie. Ja tak sie uczyłem i powiem Ci, że wyszło mi to na dobre. Zapisane Herbatyzm jest kultem piękna, które daje się odnaleźć w codziennej, szarej egzystencji. Wdrąża poczucie czystości i harmonii, tajemnicę wzajemnej życzliwości i romantyzm ładu społecznego. Jest uwielbieniem niedoskonałości, nieśmiałą próbą osiągnięcia czegoś znośnego w naszym nieznośnym życiu. Co do termometru nie wiem co mam już o nim sądzić. Zagotowałem wodę i termometr włożyłem od razu do czajnika, temperatura wyniosła 92 stopnie, 92 stopnie wyniosło bo wodę gotowałem krótko więc termometr dobrze pokazał. Gdy sparzę filiżankę i wleję zagotowaną wodę to pokazuje około 86 termometru się u mnie nie obejdzie bo muszę znać dokładną temperaturą dla danego gatunku. Muszę go zmienić na jakiś eksperymerntalnie 5 minut i sprawdz - bedzie tak samo 92 to rozpoczecie przejscia w stan gazowy i o ile nie mieszkasz wbardzo wysokich gorach, woda ma wtedy 100 termometr a do tego czasu doliczaj do jego wskazan okolo 10 stopni. Zapisane A może nie pokazuje mi tych około 95 stopni bo nie zanurzam całego termometru w wodzie ? no, mnie uczono że woda się gotuje w 100 stopniach;pPrzepraszam, mój błąd No woda miała około 96-98 stopni lecz w eksperyment z wodą i tak. Sparzenie filiżanki i wlanie gorącej wody do niej dało około 86 stopni. Rozgrzałem szklankę i wlałem gorącą wodę i temperatura wyniosła 92 stopnie. « Ostatnia zmiana: 09 Lipiec, 2011, 11:58:18 am wysłana przez Deus » Zapisane Kiedyś przeprowadzałem eksperyment z żeliwnym czajnikiem. Napełniłem zimny czajniczek do pełna (600 ml) wodą o temp 95 stopni. Natychmiast temp. spadła o 5 stopni po czym chłodziła się bardzo powoli. Wydaje mi się, że woda w ceramice zaraz po wlaniu mniej wytraci temp, ale też będzie słabiej ją trzymała po ogrzaniu się niż jednej ze swoich wypowiedzi, jeśli dobrze zrozumiałem, napisałeś, że studziłeś wodę do odpowiedniej zimnej wody. Lepiej jakbyś parzył jedynie wodą wcześniej gotowaną, czekając na odpowiednią temp. bez wlewania zimnej wody. Jeśli nie chce Ci się czekać, to przelewaj wodę. Unikam gotowania wody powyżej 95 stopni, bo jak słyszałem w wyższych temperaturach, gdy dochodzi do trzeciego etapu wrzenia, woda staje się mniej wartościowa przez duży ubytek tlenu. Zapisane W żeliwnym czajniczku można wodę zagotować, i drastycznego spadku temperatury nie doświadczysz Zapisane Do gotowania wody używa się specjalnych żeliwnych czajników. Te powszechnie dostępne do parzenia herbaty można zniszczyć poprzez gotowanie w nich wody. Ja przed wsypaniem liści wlewam wrzątek, który później wylewam. Jeśli w czajniczku mam liście do powtórnego parzenia polewam czajniczek z zewnątrz wrzątkiem. Zapisane Przy gotowaniu w czajniku żeliwnym zniszczyć można farbę która nie jest przystosowana do wysokiej temperatury pow. 100stopni, chyba, że jest to właśnie czajnik przystosowany do gotowania w nim wody na ogniu. Zapisane
Stopnienie lodów Grenlandii oznacza podniesienie się poziomu mórz o 7 metrów, a Antarktydy o 60 metrów.Za obserwowanym podnoszeniem się poziomu oceanów stoją dwie przyczyny - termiczne rozszerzanie się wody wraz ze wzrostem jej temperatury oraz spływanie do oceanów wody z topniejących lodowców lądowych. W ostatnim stuleciu poziom wody podniósł się raptem o 20 centymetrów
Cierpisz na niestrawność, ból burzach lub nudności? Wypróbuj wodę z imbirem. Pamiętaj, że najlepiej pić ją z rana na pusty żołądek, jednak tylko w przypadku braku problemów z tym narządem. mirzamlk/Getty ImagesWoda z imbirem to napój, który łagodzi objawy pokarmowe, takie jak nudności i ból brzucha, a także wspiera odporność i łagodzi objawy infekcji oddechowych. Ta aromatyczna mikstura wykazuje właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe, a także przeciwwymiotne. Woda z imbirem sprawdzi się zarówno podczas przeziębienia i grypy, jak i przy wysokim poziomie cholesterolu i nadciśnieniu tętniczym krwi. Podpowiadamy, w jakich jeszcze dolegliwościach warto po nią sięgać. Sprawdź prosty przepis na wodę z treściWoda z imbirem – prosty przepis Jakie właściwości wykazuje woda z imbirem? Przeciwwskazania do spożywania wody z imbirem Woda z imbirem – prosty przepis Woda z dodatkiem imbiru to domowy środek łagodzący wiele różnych dolegliwości. Pomocna jest szczególnie w przypadku zaburzeń trawienia i spadku odporności organizmu. Jej przygotowanie jest niezwykle proste i wymaga tylko dwóch składników, czyli wody i kłącza imbiru. Aby złagodzić jego lekko cierpki smak, można do napoju dodać sok z cytryny, listki mięty, kwiaty lawendy, cynamon, wanilię lub miód. Składniki wody imbirowej: 350 ml wody, 4-5 g korzenia imbiru. Jak przygotować wodę z imbirem? Imbir obrać i zetrzeć na tarce o bardzo drobnych oczkach lub pokroić w cienkie plasterki. Rozdrobniony korzeń imbiru zalać gorącą, ale nie wrzącą wodą. W tym momencie można dorzucić również cynamon, lawendę lub wanilię, a następnie pozostawić pod przykryciem na 15 minut. Natomiast miód lub sok z cytryny powinno się dodawać w momencie, gdy płyn będzie miał mniej niż 40 stopni, ponieważ wyższa temperatura niszczy ich cenne związki. Tak przygotowany napój można pić raz dziennie, najlepiej na czczo. W przypadku nudności korzystny efekt obserwuje się już 15 minut po wypiciu mikstury. Taki napój najlepiej działa na ciepło, jednak w przypadku stosowania go w innych celach, np. dla wspierania odporności, starty korzeń warto zalewać zimną wodą. W ten sposób zachowa najwięcej bioaktywnych Należy pamiętać, że nie powinno się spożywać więcej niż 5 g imbiru dziennie, ponieważ większe ilości mogą wywołać niepożądane dolegliwości, w tym biegunkę, wzdęcia i ból brzucha. Obrany kawałek o grubości kciuka i długości ok. 1 cm waży średnio 3 właściwości wykazuje woda z imbirem? Napój można również przygotować z imbirem w proszku, jednak ze względu na wyższą zawartość składników czynnych polecamy użyć świeżego korzenia. Co sprawia, że jest on tak cenną i pożądaną przyprawą? Swoje właściwości imbir zawdzięcza głównie dużej zawartości olejków eterycznych i oleożywicy. Ważnym związkiem jest gingerol, który nadaje tej przyprawie charakterystyczny, lekko ostry zapach i smak. Substancja ta należy do polifenoli, które jako silne przeciwutleniacze chronią komórki i tkanki przed szkodliwym działaniem wolnych rodników tlenowych. Gingerol dodatkowo działa oczyszczająco i przeciwbólowo, a także w łagodny sposób obniża poziom „złego” cholesterolu frakcji LDL we krwi. Korzeń imbiru to również źródło witamin i związków mineralnych, z których największą ilość stanowi potas – 415 mg na 100 g. Ta przyprawa zawiera także 5 mg witaminy C oraz niewielkie ilości magnezu, żelaza, cynku, witamin z grupy B i witaminy E. Dzięki zawartości tych wszystkich składników, woda z imbirem wykazuje szereg korzystnych właściwości, działając: przeciwzapalnie, przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, przeciwwymiotnie, napotnie, rozgrzewająco, przeciwgorączkowo, hipotensyjnie – obniża ciśnienie tętnicze krwi, hipoglikemizująco – łagodnie obniża stężenie cukru we krwi, żółciopędnie, pobudzająco na wydzielanie śliny i kwasu żołądkowego, pobudzająco na metabolizm. Woda z imbirem wykazuje również działanie rozkurczające, dzięki czemu może łagodzić ból i skurcze brzucha, które często towarzyszą napięciu przedmiesiączkowemu. Kiedy warto stosować wodę z imbirem? Fitoterapeuci sugerują, że ten napój może okazać się pomocny przy różnych dolegliwościach, do których należą: miażdżyca, hipercholesterolemia, umiarkowane nadciśnienie tętnicze krwi, cukrzyca typu 2, ale bez stosowania leków przeciwcukrzycowych, stan przedcukrzycowy, infekcje górnych dróg oddechowych, przeziębienie i grypa, gorączka, ból i skurcze brzucha różnego pochodzenia, nudności, zatrucie pokarmowe, niestrawność, brak apetytu. Dodatkowo wodę z imbirem poleca się osobom na diecie odchudzającej. Ten napój przyspiesza metabolizm, a także zwiększa termogenezę poposiłkową, czyli produkcję ciepła po jedzeniu. Wodę z imbirem można pić również w ciąży, jednak nie należy przekraczać spożycia 4 g imbiru dziennie. Przeciwwskazania do spożywania wody z imbirem Mimo korzystnych właściwości wody z imbirem, nie wszyscy mogą bezpiecznie ją spożywać. Główny składnik tego napoju może wchodzić w reakcję z lekami przeciwcukrzycowymi, dlatego chorzy na cukrzycę powinni unikać tej mikstury. Dodatkowo nie powinno się jej spożywać w tych przypadku problemów takich, jak: alergia na imbir, refluks żołądkowo-przełykowy, wrzody żołądka i dwunastnicy, kamienie żółciowe, niewydolność wątroby, hemofilia, stosowanie leków przeciwzakrzepowych, planowany za 2 tygodnie zabieg chirurgiczny. Bądź zawsze w formieMateriały promocyjne partnera Dodaj firmę Autopromocja W styczniu na wyspie utrzymują się temperatury sięgające 30 stopni, jest bardzo ciepło, ale jednocześnie nie ma trudnych do wytrzymania upałów. Największą atrakcją Dominikany z całą pewnością są plaże Dominikany – typowo karaibskie, długie, rozległe i piaszczyste, w całości pokryte jasnym, białym piaskiem.

Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Vendeur 07 Jul 2022 20:53 723 #1 07 Jul 2022 20:53 Vendeur Vendeur Level 10 #1 07 Jul 2022 20:53 Cześć, mam nietypową, ogródkową kwestię . Posiadam beczkę 200l i chciałbym napełniać ją wodą. Beczka ma wieczko, którego nie chciałbym odcinać, aby np. zbierać do niej deszczówkę za pomocą jakiejś instalacji w stylu odwróconego parasola. Widziałem na YT filmik ( ), jak do zbiornika poprowadzono rury z rzeki, odprowadzono rury do ogrodu i po napełnieniu zbiornika, otworzeniu zaworów, wypływająca woda tworzyła podciśnienie w zbiorniku, który zasysał ją z rzeki. Na ogrodzie nie mam obecnie prądu, ani możliwości podłączenia pompy. Zastanawiam się, czy gdybym wykopał studnię abisyńską (lustro wody powinno być na głębokości około 4 m + 1 m wysokości beczki), zrobił instalację z rurek PCV do beczki, w beczce zamontował na dole kranik, czy w ten sposób mógłbym też zasysać za pomocą podciśnienia wodę ze studni. Ciśnienia dużego nie potrzebuję, na tyle, aby napełnić konewkę. Na podlewanie zużywam około 50L wody, więc beczka 200 L wystarczyłaby na ciągłą wymianę wody. #2 07 Jul 2022 22:25 Mobali Mobali Level 39 #2 07 Jul 2022 22:25 Vendeur wrote: ...i po napełnieniu zbiornika, otworzeniu zaworów, wypływająca woda tworzyła podciśnienie w zbiorniku, który zasysał ją z w specyficznych warunkach i jeśli wystąpi korzystna różnica poziomów - fizyki nie oszukasz. No i po co kombinować, skoro można zastosować pompę? Vendeur wrote: Na ogrodzie nie mam obecnie prądu, ani możliwości podłączenia masz pewnie trochę otwartego nieba? Jeśli tak, to zastosuj prosty solarny układ pompowy. Lub - jeśli warunki na to pozwalają - wiatrak do pompowania wody. Przy tak niewielkiej ilości wody instalacja nie musi być duża. Vendeur wrote: Zastanawiam się, czy gdybym wykopał studnię abisyńską (lustro wody powinno być na głębokości około 4 m + 1 m wysokości beczki), zrobił instalację z rurek PCV do beczki, w beczce zamontował na dole kranik, czy w ten sposób mógłbym też zasysać za pomocą podciśnienia wodę ze zadziała. Vendeur wrote: Ciśnienia dużego nie potrzebuję, na tyle, aby napełnić konewkę. Na podlewanie zużywam około 50L wody, więc beczka 200 L wystarczyłaby na ciągłą wymianę można bez problemu i dość szybko napełnić za pomocą prostej pompy ręcznej. A jeśli nie chcesz machać ręcznie, dwa proste i całkiem realne rozwiązania masz wskazane wyżej. ...akurat masz dyskusję, która może Ciebie zainteresować: #3 07 Jul 2022 23:10 Vendeur Vendeur Level 10 #3 07 Jul 2022 23:10 Dzięki za odpowiedź. Czyli w tym przypadku różnica poziomów będzie za duża? Jaki byłby więc efekt? Zassałoby wodę w stronę studni i powietrze na wylocie kranika/węża? Nie wiem, czy to możliwe, no bo w beczce też byłoby przecież ciśnienie całych 200L, które pchałoby wszystko w dół. #4 08 Jul 2022 01:30 Krzysztof Kamienski Krzysztof Kamienski Level 43 #4 08 Jul 2022 01:30 Prawo Pascala w szkole było ?? Możesz zrobić jeszcze tak, że metodą szambiarek - gównowozów, wytworzyć jakąś pompą podciśnienie w beczce. #5 08 Jul 2022 06:49 bambus94 bambus94 Level 28 #5 08 Jul 2022 06:49 Metoda z szambowozem się nie sprawdzi jeśli beczka nie będzie przystosowana do podciśnienia. I skończy się tak: [YouTube] #6 08 Jul 2022 07:29 balonika3 balonika3 Level 37 #6 08 Jul 2022 07:29 Pompowanie wody "pod górę" bez dodatkowej energii? Hmm, to jest możliwe, ale nie takie proste - link. #7 08 Jul 2022 13:19 Vendeur Vendeur Level 10 #7 08 Jul 2022 13:19 bambus94 wrote: Metoda z szambowozem się nie sprawdzi jeśli beczka nie będzie przystosowana do podciśnienia. I skończy się tak: Bez przesady, to by nie był aż tak szczelny układ (otwarty z obu stron), więc jeśli nie zassałoby wody z dołu, to zassałoby powietrze z drugiej strony. balonika3 wrote: Pompowanie wody "pod górę" bez dodatkowej energii? Hmm, to jest możliwe, ale nie takie proste - link. A to bardzo ciekawe rozwiązanie . Ale chyba mało praktyczne. Obejrzałem sporo filmików i zasadę działania. - tu jest fajny filmik z wykopania takiego tarana w lesie Wychodzi na to, że najpierw taran musi być zasilany wodą, czyli musiałbym mu jakąś doprowadzić z wyższego poziomu. A to już robi się bezsensowne nieco. Poza tym taran rozlewa wodę wszędzie na około. Taka instalacja w ogrodzie wydaje mi się mocno kłopotliwa (najpierw zasilanie wodne, potem odprowadzenie wody uchodzącej z tarana), wręcz bezsensowna. Co prawda rzekę mam jakieś 10-15 m od granicy działki i teoretycznie dałoby się to zrobić, gdyby taran umieścić przy niej, ale mam wrażenie, że taka instalacja kosztowałaby mnie więcej, niż doprowadzenie prądu na ogród i zrobienie studni. No i jeszcze mógłby sobie ją ktoś przywłaszczyć, jako że przy rzece są ścieżki i chodzą tamtędy ludzie oraz przesiadują wędkarze. Fakt, że na rzece nie mam takiej różnicy poziomów, aby było minimum metr, już pominę . Ale przynajmniej czegoś się dowiedziałem, dzięki! #8 08 Jul 2022 13:27 balonika3 balonika3 Level 37 #8 08 Jul 2022 13:27 Vendeur wrote: Wychodzi na to, że najpierw taran musi być zasilany wodą, czyli musiałbym mu jakąś doprowadzić z wyższego poziomu. A to już robi się bezsensowne właśnie nie! Taran jest napędzany energią tej wody, którą pompuje. Wykorzystuje niejako jej impet, a nie ciśnienie. Więc da się pompować wodę z rzeki pod górę nie używając niczego innego. #9 08 Jul 2022 13:31 Vendeur Vendeur Level 10 #9 08 Jul 2022 13:31 balonika3 wrote: Vendeur wrote: Wychodzi na to, że najpierw taran musi być zasilany wodą, czyli musiałbym mu jakąś doprowadzić z wyższego poziomu. A to już robi się bezsensowne właśnie nie! Taran jest napędzany energią tej wody, którą pompuje. Wykorzystuje niejako jej impet, a nie ciśnienie. Więc da się pompować wodę z rzeki pod górę nie używając niczego innego. No tak. Dobrze, czyli poziom wody w tym przypadku nie musiałby być wyżej, jako że rzeka ma swój impet, no ale i tak zrobienie takiej wcale niezbyt taniej (aby była solidna) instalacji na ogólnodostępnym terenie staje się małosensowne. #10 08 Jul 2022 13:33 balonika3 balonika3 Level 37 #10 08 Jul 2022 13:33 Dlatego napisałem, że nie jest to proste, bardziej ciekawostka. Ale da się 😁. #11 08 Jul 2022 13:51 atom1477 atom1477 Level 43 #12 08 Jul 2022 13:54 Vendeur Vendeur Level 10 #12 08 Jul 2022 13:54 atom1477 wrote: To koło to i energię mogłoby wytwarzać... Jeszcze trochę, a ktoś zaproponuje wybudowanie przy okazji młyna . Hmm... Ale jak tak sobie myślę, to taką prądnicę w rzekę, do prostego zasilania np. żarówek w ogrodzie... #13 08 Jul 2022 13:56 atom1477 atom1477 Level 43 #13 08 Jul 2022 13:56 Takiego czegoś ktoś mógł by się przyczepić. Pobór wody z rzeki w małych ilościach nie wymaga pozwolenia ani zgłaszania. Urządzenia towarzyszące pobieraniu wody można by wybronić (prawnie) w takim przypadku. Ale generowanie prądu z rzeki już wymaga pozwoleń i innych ceregieli. Więc tego nie wybronisz w razie jak ktoś doniesie. A zgód oczywiście też nie uzyskasz jakbyś chciał to zrobić legalnie żeby się nikt nie przyczepiał. Nie że się nie da, ale utoniesz w dokumentacjach. #14 08 Jul 2022 14:06 Marcin125 Marcin125 Level 23 #14 08 Jul 2022 14:06 Link #15 08 Jul 2022 14:49 michał_bak michał_bak Level 20 #15 08 Jul 2022 14:49 Vendeur wrote: Bez przesady, to by nie był aż tak szczelny układ (otwarty z obu stron), więc jeśli nie zassałoby wody z dołu, to zassałoby powietrze z drugiej strony. To ciekawe bo w podanym przykładzie "darmowej energii" jest tak, że beczka jest uszczelniona, otwiera się zawór wody wypływającej, która powoduje podciśnienie w beczce. Podciśnienie bardzo specyficzne bo działające w ten sposób: gdy otwieramy zawór wody dopływającej, to podciśnienie "mając wybór co ssać", zasysa wodę położoną niżej a nie zasysa wody odpływającej. Przy okazji można zadać pytanie - kiedy woda przestanie wypływać przy zamkniętym zaworze ssącym, bo w końcu musi. #16 08 Jul 2022 15:03 Vendeur Vendeur Level 10 #16 08 Jul 2022 15:03 michał_bak wrote: Vendeur wrote: Bez przesady, to by nie był aż tak szczelny układ (otwarty z obu stron), więc jeśli nie zassałoby wody z dołu, to zassałoby powietrze z drugiej strony. To ciekawe bo w podanym przykładzie "darmowej energii" jest tak, że beczka jest uszczelniona, otwiera się zawór wody wypływającej, która powoduje podciśnienie w beczce. Podciśnienie bardzo specyficzne bo działające w ten sposób: gdy otwieramy zawór wody dopływającej, to podciśnienie "mając wybór co ssać", zasysa wodę położoną niżej a nie zasysa wody odpływającej. No tak, bo napór wody w beczce jest większy i pcha ją w dół do ujścia. Myślę, że to z beczką by też zadziałało, wszak są one bardzo sztywne i mocne. Tzn, zadziałałoby, gdyby nie musiało ciągnąć wody z dużej różnicy poziomów. W przypadku 4-5 metrów już może być problem... #17 08 Jul 2022 20:29 atom1477 atom1477 Level 43 #17 08 Jul 2022 20:29 Nie chodzi o różnicę poziomów (choć jest ograniczenie do 10m) ale o to jakie to są poziomy. Odpływający na pewno musi być niżej niż napływający. Na pewno nie zassie wody położonej niżej niż ta odpływająca. Jak ktoś Ci mówi że tak było, albo widziałeś to na jakimś filmiku, to to był fake. #18 08 Jul 2022 21:31 Krzysztof Kamienski Krzysztof Kamienski Level 43 #18 08 Jul 2022 21:31 atom1477 wrote: (choć jest ograniczenie do 10m) A dlaczegoż to ? Można by np. zastosowac koło wodne napędzajace pompę poprzez przekladnię i wtedy wysokość podnoszenia zależy wyłącznie od rodzaju i wydajności pompy i prędkości nurtu rzeki. @vendeur Naiwniacy - zadziala to , pod warunkiem że poziom wody w rzeczce jest wyższy niż wylot rury ze zbiornika na plantacji (zasada lewara). #19 08 Jul 2022 21:57 atom1477 atom1477 Level 43 #19 08 Jul 2022 21:57 Krzysztof Kamienski wrote: atom1477 wrote: (choć jest ograniczenie do 10m) A dlaczegoż to ? Bo pisałem w kontekście zbiornika z wodą pracującego na podciśnieniu. Czyli jako lewar hydrauliczny. Wtedy jest ograniczenie do wysokości słupa cieczy jaki jest w stanie się utrzymać w pionowej rurze. Dla wody na powierzchni Ziemi jest to około 10m (przyspieszenie Ziemskie podzielone przez ciężar właściwy wody). #20 08 Jul 2022 23:55 Vendeur Vendeur Level 10 #20 08 Jul 2022 23:55 Krzysztof Kamienski wrote: zadziala to , pod warunkiem że poziom wody w rzeczce jest wyższy niż wylot rury ze zbiornika na plantacji (zasada lewara). No ale na tym filmie poziom wody jest niżej, niż wylot. #21 09 Jul 2022 00:38 Ture11 Ture11 Level 38 #21 09 Jul 2022 00:38 Vendeur wrote: No ale na tym filmie poziom wody jest niżej, niż wylot. To już wiesz, czemu nie należy wierzyć we wszystko, co się widzi na youtube. Powiedz, czym według Ciebie, układ z filmu miałby różnić się od węża ogrodowego, podwieszonego powyżej poziomu jeziora i wypełnionego wodą? A chyba wyobraźnia Ci podpowie, że to nie ma szans fizycznych na działanie. Co gorsza, autor filmu najwyraźniej nie rozumie, że woda w beczce zaraz się skończy. Albo na tym robi biznes. #22 09 Jul 2022 11:20 atom1477 atom1477 Level 43 #22 09 Jul 2022 11:20 Autor filmu rozumie wszystko bardzo dobrze. Np. że chwytliwy film na Youtube obładowany reklamami da mu zarobek. Jest dużo filmów o takiej samej pompie i wszystkie zrobione w tym samym stylu (np. muzyka w tle). I oczywiście wszystkie z reklamami. #23 09 Jul 2022 12:00 michał_bak michał_bak Level 20 #23 09 Jul 2022 12:00 Vendeur wrote: No tak, bo napór wody w beczce jest większy i pcha ją w dół do ujścia. Proponuję taki eksperyment. Napełniamy butelkę i odwracamy ją szyjką do dołu. Jak wypływa woda? Powoli bo każda porcja, która wypłynie, powoduje powstanie podciśnienia, które zatrzymuje wodę w butelce. Woda wypływa "porcjami". To dlatego na filmie otwiera się zawór dolotowy by woda z beczki wypływała swobodnie. To jak koledzy słusznie zauważyli, autor tych rewelacji, ssie kasiorę a nie beczka wodę. #24 09 Jul 2022 12:34 Vendeur Vendeur Level 10 #24 09 Jul 2022 12:34 michał_bak wrote: Vendeur wrote: No tak, bo napór wody w beczce jest większy i pcha ją w dół do ujścia. Proponuję taki eksperyment. Napełniamy butelkę i odwracamy ją szyjką do dołu. Jak wypływa woda? Powoli bo każda porcja, która wypłynie, powoduje powstanie podciśnienia, które zatrzymuje wodę w butelce. Woda wypływa "porcjami". To dlatego na filmie otwiera się zawór dolotowy by woda z beczki wypływała swobodnie. To jak koledzy słusznie zauważyli, autor tych rewelacji, ssie kasiorę a nie beczka wodę. Czyli sugerujecie, że ktoś zrobił całą tę konstrukcję, aby zarobić na reklamach? Musiała być droga, nie wiem, czy się zwróci na jednym filmie PS. Na filmie nie ma żadnego zaworu dolotowego, a górne zawory "odpowietrzające" są zamknięte. No nie wiem, spróbuję znaleźć jakieś 2 kawałki węża ogrodowego, zbiorniczek pomiędzy nimi i zrobić taki eksperyment. #25 09 Jul 2022 12:51 Mobali Mobali Level 39 #25 09 Jul 2022 12:51 Vendeur wrote: Czyli sugerujecie, że ktoś zrobił całą tę konstrukcję, aby zarobić na reklamach?Niczego tu nikt nie sugeruje. Ale weź proszę pod uwagę także tę możliwość, że cały pomysł to zwykła lipa, służąca wyłącznie nabijaniu wejść. A to już przekłada się wprost na wymierny zysk z reklam. Teoria może być tym bardziej prawdopodobna, że na "jutubie" jest mnóstwo podobnych i kompletnie nieprawdopodobnych filmików, z innymi "cudownymi" pomysłami. Umieszczanymi tam pewnie dokładnie w tym samym celu. No i jak sobie dobrze poszukasz, to znajdziesz także niejedno "działające" perpetum mobile. Twoja cudowna samonapełniająca beczka to przy tym naprawdę pikuś #26 09 Jul 2022 12:54 atom1477 atom1477 Level 43 #26 09 Jul 2022 12:54 Vendeur wrote: Czyli sugerujecie, że ktoś zrobił całą tę konstrukcję, aby zarobić na reklamach? Musiała być droga, nie wiem, czy się zwróci na jednym filmie Ja to jak najbardziej sugeruję. Jestem pewny na 100%. #27 09 Jul 2022 14:48 pikarel pikarel Level 35 #27 09 Jul 2022 14:48 Jeśli jesteś zdrowy, to wystarczy kupić pompę ręczną (np. skrzydełkową), kilka metrów węża odpowiedniej średnicy i napełniać zbiornik wodą z rzeki i to w kilka minut. Można to zrobić w ramach utrzymania sprawności fizycznej, przez spalanie kalorii w normalny i sensowny sposób, bez karnetów na siłownię czy inne fitnesy Dodam jeszcze, że przy szczelnej beczce taką pompą możesz uzyskać dość spore ciśnienie, a to pozwoli na zastosowanie końcówki do podlewania, co zwiększy zasięg strumienia. Wielki minus tego rozwiązania - to wydatek na pompę, którego niestety nie da się pominąć. #28 09 Jul 2022 17:57 Vendeur Vendeur Level 10 #28 09 Jul 2022 17:57 Tak, widziałem te pompy już. Tanie nie są. Do tego musiałbym ją na ogrodzie montować, aby była bezpieczna, czyli jakieś 30m od rzeki. W cenie tej pompy to kupię głębinową i zrobię studnię. Tylko podciągnąć prąd trzeba, co będę musiał kiedyś zrobić. I zdobyć zbiornik 1000 L. Wydaje mi się, że dla beczki 200 L nie będę kombinował już. Będę ją zalewał po prostu z wodociągów lub z deszczówki, gdy niebo da . #29 09 Jul 2022 23:37 pikarel pikarel Level 35 #29 09 Jul 2022 23:37 Jeśli rzeka jest za daleko, to wbij rurę do poziomu wody gruntowej (piszesz o tym pomyśle w pierwszym poście). Pompą skrzydełkową spokojnie wybierzesz komorę, która będzie gromadzić większą ilość wody, zyskasz jednocześnie wodę pitną. Pomysł na "wodę z nieba" wiąże się ze zbudowaniem systemu jej gromadzenia i przechowywania, jest na pewno droższy, niż wbicie rury w grunt i zakup pompy.

Kiedy zimna faza wynosi około lub poniżej 20 stopni Fahrenheita (-6 stopni Celsjusza), nadszedł czas, aby zakroplić przynajmniej jeden kran. Zwróć szczególną uwagę na rury pozostawione na strychach, w garażach, piwnicach, ponieważ poziomy temperatur w tych nieogrzewanych pomieszczeniach na ogół naśladują temperatury zewnętrzne.
Niestety, według prawa tropikalne upały nie są powodem do skrócenia czasu pracy. Pracodawca może, ale nie musi wprowadzić przerwy albo pozwolić nam pracować krócej (nie może w związku z tym obniżyć nam wynagrodzenia). Jednak w czasie upałów pracownicy, którzy z powodu wysokiej temperatury poczują się słabo, mogą opuścić miejsce pracy. Muszą powiadomić o tym przełożonego - wtedy nie stracą prawa do wynagrodzenia. Przeczytaj koniecznie: Jak znieść podróż w upały? Masz prawo do napojów W czasie upałów pracodawca ma obowiązek dostarczać pracownikom bezpłatne napoje. Jeśli wykonujesz swoje obowiązki na otwartej przestrzeni, firma powinna zagwarantować ci wodę, gdy temperatura otoczenia przekracza 25 stopni, a w pomieszczeniach (np. jesteś pracownikiem biurowym) - 28 stopni. Ile wody na pracownika Jakie ilości ci przysługują? Przepisy prawa tego dokładnie nie określają, ale powinny to być ilości, które zaspokajają potrzeby pracownika podczas całego dnia pracy. A te mogą być różne, bo osoba pracująca fizycznie ma większe zapotrzebowanie na napoje chłodzące niż pracownik biurowy. W niektórych firmach jest to określone w regulaminie pracy. Napoje mają być dostępne przez cały czas wykonywania pracy, tak by pracownik mógł zaspokoić pragnienie. Patrz też: Dieta na upał Bulelka czy dystrybutor Przepisy nie określają też, w jaki sposób pracodawca ma dostarczać zimne napoje. Jeśli praca jest wykonywana poza siedzibą firmy, do obowiązków szefa należy zapewnienie pracownikom stałego dostępu do butelek z wodą mineralną lub innymi napojami chłodzącymi. Dodatkowo pracownikom wykonującym prace na otwartej przestrzeni, przy których mogą się pobrudzić, a nie mają dostępu do wody bieżącej, firma ma obowiązek dostarczyć do mycia około 90 litrów wody dziennie na każdego pracownika. Natomiast pracownicy biurowi najczęściej mają do dyspozycji dystrybutor z wodą źródlaną lub mineralną. Może też być inne rozwiązanie - pracodawca wydaje pracownikom napoje w miarę potrzeb albo w wyznaczonym terminie (np. raz w miesiącu). Ich ilość powinna być wystarczająca do zaspokojenia potrzeb pracownika aż do czasu, kiedy ma zostać wydana kolejna porcja napojów. Uwaga! Pracodawca nie może nie wydawać podwładnym napojów i w zamian wypłacać im za to pieniądze. Pracowdawca musi też zadbać o to, by w gorące dni w pomieszczeniach firmy była zapewniona odpowiednia do pracy temperatura. Więcej: 30 stopni w cieniu! Jak pokonać rekordowy upał? Rolety, żaluzje i wentylatory Przepisy nie precyzują, jaka jest dopuszczalna maksymalna temperatura (wyjątkiem są pracownicy młodociani, którzy nie mogą pracować, gdy temperatura w pomieszczeniu przekracza 30 st., a wilgotność 65 proc.), ale zobowiązują pracodawcę do ograniczenia skutków upałów. Musi zadbać o odpowiednie zabezpieczenie okien, by światło słoneczne nie utrudniało pracy. W oknach powinny być żaluzje lub rolety. Dzięki nim słońce nie będzie wprost oświetlało stanowiska pracy lub monitora komputera. Jeśli w budynku jest instalacja klimatyzacyjna lub wentylacyjna, nie może ona schładzać powietrza zbyt mocno ani nadmiernie hałasować. Jeśli w pokojach nie ma klimatyzacji, pracownicy powinni mieć zapewnione wentylatory. woda zajmuje ok. 22 proc. objętości kości i 75 proc. objętości mięśni; krew w ponad 80 proc. składa się z wody. Woda odpowiada za dostarczanie do organizmu wielu składników odżywczych oraz zajmuje się ogólnie pojętym transportem - jest składnikiem krwi i limfy. 4. Woda jest cieczą, a nie powinna. Jaka temperatura powinna panować w miejscu pracy? Temat staje się szczególnie... gorący, gdy żar leje się z nieba, a wysoka temperatura utrudnia pracę. Jakie obowiązki w tym zakresie ma pracodawca? Okazuje się, że przepisy Kodeksu pracy określają minimalną temperaturę w zakładzie pracy, ale nie maksymalną. Tu z pomocą przychodzą przepisy BHP. W biurze temperatura nie może spaść poniżej 18 stopni Celsjusza. Ciężką pracę fizyczną można wykonywać przy minimum 14 stopniach. W zakładowych szatniach, toaletach czy pomieszczeniach gospodarczych obowiązuje z kolei limit 24 stopni. Przewidziane restrykcje nie dotyczą jednak czynności służbowych wykonywanych na zewnątrz ani tych, które z przyczyn technologicznych muszą się odbywać w warunkach chłodniczych. W tym przypadku obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie pracownikom pomieszczenia, które będzie pełnić dla nich funkcję schronienia przed opadami atmosferycznymi i miejsca, gdzie będą mogli się ogrzać. W pomieszczeniu takim powinno być co najmniej 16 stopni Celsjusza. Urlop. Czy można nam odmówić i ile wolnego się należyW Kodeksie pracy nie ma za to zapisów regulujących najwyższą dopuszczalną temperaturę. Jednak zgodnie z zasadami bezpieczeństwa i higieny pracy, czyli właśnie przepisami BHP, nie powinna ona przekraczać 30 stopni Celsjusza przy pracy biurowej. W przypadku pracy fizycznej w hali jest to 28 stopni i 26 stopni w warunkach szczególnych. Gdy pracujemy za zewnątrz, a z nieba leje się żar, pracodawca musi nam zapewnić częstsze przerwy z dostępem do miejsca zacienionego. Woda nie zawsze wystarczyPracodawca ma też obowiązek zapewnić swoim pracownikom wodę pitną bez ograniczeń. Jednak jeżeli temperatura przekroczy 25 stopni Celsjusza na zewnątrz lub 28 w budynku, pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikom nie tylko wodę, ale także napoje zawierające odpowiednią dawkę soli mineralnych i witamin. Miejsca do czerpania wody pitnej przez pracowników muszą znajdować się w promieniu 75 m od stanowisk pracy (zgodnie z paragrafem 112 rozporządzenia Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy). Wracając jednak do pomieszczeń, a przede wszystkim do biur. Dziś bardzo często pracuje się w tzw. open space, czyli otwartej przestrzeni. Wówczas, zwłaszcza gdy zespół jest liczny, nie tak łatwo dostosować temperaturę. Jednym jest za zimno, drugim za ciepło. Postarajmy się wówczas znaleźć złoty środek, a mogą nim być temperatury zalecane przez ekspertów z Instytutu Medycyny komfortowe warunki pracy uznano:20-22,8 st. C w przypadku lekkiej pracy siedzącej zimą,23,9-26,7 st. C, jeśli jest to praca lekka i siedząca w sezonie letnim,18,3 st. C dla średnio ciężkiej pracy,15,5 st. C dla zajęć bardzo mile widziana, ale... czyszczonaTo nie koniec. Pracodawca powinien także zadbać o odpowiednią cyrkulację powietrza w pomieszczeniach. O to, żeby regularnie czyścić i odgrzybiać klimatyzację, a także zainstalować w oknach rolety, które chronią przed nagrzewaniem i odbijaniem się promieni słonecznych w monitorach komputerów. Klimatyzacja i wentylacja w zakładach pracy nie powinna powodować przeciągów ani prowadzić do wyziębienia pomieszczeń. Niestety największym problemem jest jej czyszczenie i odgrzybianie, w praktyce nie wszystkie firmy tego groźne dla zdrowia. Kiedy do lekarza?Pracodawca, który zatrudnia osoby pracujące na otwartej przestrzeni, podczas upałów musi zapewnić im zacienione i zadaszone miejsce do odpoczynku. Jeśli to możliwe, warto umożliwić im pracę w godzinach, gdy temperatura jest w upały możemy odmówić pracy? Okazuje się, że w szczególnych przypadkach pracownik ma prawo odmówić wykonywania obowiązków służbowych. Dotyczy to pracowników młodocianych i kobiet w ciąży, ale nie tylko. Odmówić pracy może też osoba poważnie i przewlekle chora, dla której praca w upale może być zagrożeniem dla życia i zdrowia. Tu można się powołać na art. 210 § 1 Kodeksu pracy."50 stopni, żołądek się gotuje". Warunki pracy na żurawiach wieżowychPoza tym każdy pracownik ma prawo do powstrzymania się od wykonywania pracy, gdy warunki nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy. Jeżeli sprawa jest sporna, ostatecznie rozstrzyga ją sąd pracy. W każdym z tych przypadków wystarczy zawiadomić pracodawcę, że będziemy nieobecni, lub poinformować, że z powodu złych warunków i zagrożenia opuszczamy stanowisko pracy. Za czas nieobecności pracodawca nie może obniżyć nam zrobić, aby poprawić efektywność, gdy żar leje się z nieba?Trzeba być bardziej elastycznym. Czasem warto zmienić godziny pracy (nawet na wieczorne) czy pozwolić wyjść wcześniej (żeby uniknąć upałów w godzinach szczytu), aby poprawić atmosferę w zadbać o odpowiednią temperaturę w miejscu pracy. Co ważne, istnieje zauważalny wzrost zachorowań pracowników w miesiącach letnich, co może mieć związek z gwałtownymi zmianami temperatur i chorobami wynikającymi z nadmiernej pomyśleć o rozluźnieniu zasad dotyczących ubioru. Praca w upale w stroju formalnym potrafi być sporą zapewnić pracownikom wodę lub napoje chłodzące. Objawy odwodnienia, czyli zawroty i bóle głowy, mogą powodować wzrost pomyśleć o programach motywacyjnych. Istnieje mnóstwo sposobów angażowania pracowników (spotkania na łonie natury, wspólne ćwiczenia), a przy okazji zacieśniania wzajemnych latem warto zachęcać do krótkich przerw, które pomogą "naładować baterie".
Jaka jest optymalna temperatura wody? Za optymalną dla człowieka uznaje się wodę o temperaturze, która ma około 45-50°C. Ze względów higienicznych od czasu do czasu, powinno się jedynie podnieść temperaturę wody do 65-70°C, gdyż jest to temperatura, w której bakteria Legionella ginie od razu.
Ile mierzy najwyższy wodospad świata? W jakiej temperaturze woda wrze na szczycie Mount Everest? Rozwiąż quiz i sprawdź swoją wiedzę! Foto: Thinkstock Zmieniając stan skupienia z ciekłego w stały woda: Zwiększa Następne pytanie Jest to anomalia, jaka dotyczy wody. Podczas krzepnięcia, czyli zamarzania, woda zwiększa swoją objętość. W praktyce skutkuje to np. rozsadzaniem naczyń, w których jest zamrażana, niszczeniem dróg zimą czy rozsadzaniem skał. W jakiej temperaturze woda ma największą gęstość, czyli innymi słowy zajmuje najmniej miejsca w naczyniu? dokładnie 0 stopni Celsjusza około minus 4 stopni Celsjusza 4 stopnie Następne pytanie Przy temperaturze 3,98 st. C woda ma największą gęstość, w przybliżeniu równą 1 kg/m sześc. Kiedy przyłożymy naelektryzowany pręt do strumienia wody, ten: zostanie lekko "odepchnięty" zostanie lekko "przyciągnięty" Przyciągnięty Następne pytanie Cząsteczka wody ma budową polarną, to znaczy na jednym jej końcu gromadzą się ładunki ujemne, na drugim dodatnie. Naelektryzowany pręt (np. plastikowa linijka) wywoła odpowiednie ułożenie cząsteczek wody względem siebie, co skutkuje widocznym zakrzywieniem strumienia w kierunku tego pręta. Jaką część światowych zasobów słodkiej wody stanowi jezioro Bajkał? 20 proc. Następne pytanie Bajkał to nawet 20 proc. światowych zasobów słodkiej wody. Drugim największym rezerwuarem słodkiej wody jest Amazonka. Z czego składa się tzw. suchy lód? z zamrożonego ciekłego azotu Z dwutlenku węgla Następne pytanie Suchy lód to zestalony dwutlenek węgla, który ze stanu stałego przechodzi od razu w stan lotny, czyli sublimuje. Jego temperatura sięga minus 70 stopni, dlatego nie wolno go przenosić gołymi rękami. Efektowna mgła, jaka towarzyszy sublimacji suchego lodu, uzyskiwana jest przez dodanie wody, która przyspiesza proces. Jaka część światowych pokładów lodu leży na Antarktydzie? 90 procent Następne pytanie Aż 90 procent całego lodu świata leży na tym kontynencie. Stanowi to ponad 60 proc. zasobów słodkiej wody. O ile podniósłby się poziom mórz i oceanów, gdyby cały lód Antarktydy stopniał? Około 60 m Następne pytanie Poziom wód wzrósłby nawet o 60 metrów, gdyby cały lód Antarktydy uległ stopieniu. Jaka część góry lodowej znajduje się zwykle pod powierzchnią wody? 90 proc. Następne pytanie Nawet 90 procent góry lodowej leży w wodzie. Powodem jest różnica gęstości wody morskiej i lodu. Jak najszybciej zamrozić wodę? włożyć do zamrażarki lodowatą wodę włożyć do zamrażarki gorącą wodę włożyć do zamrażarki wodę w temperaturze pokojowej Gorącą Następne pytanie Anomalia, nazywana efektem Mpemby - od nazwiska tanzańskiego chłopca, który zaobserwował i opisał to zjawisko w wieku 13 lat. Naukowcy głowią się nad wyjaśnieniem fenomenu, niemniej chodzi o to, że gorąca woda zamarznie szybciej, niż zimna. Widowiskowy eksperyment, który warto przeprowadzić w mroźny dzień, to gwałtowne wychlapanie wrzątku z kubka. Ten zamarznie już w powietrzu, a na ziemię opadną igiełki lodu. To samo z wodą zimną przyniesie zupełnie inny efekt. Jakich rozmiarów była największa zarejestrowana bryła lodu, jaka spadła z chmur na ziemię? 6 metrów Następne pytanie Największa odnotowana bryła lodu, jaka spadła na ziemię, miała aż 6 metrów w obwodzie. Spadła w 1849 roku na terytorium Szkocji. Prawdopodobnie składała się z wielu kul gradowych, które jeszcze w chmurach połączył piorun. Ile mierzył największy płatek śniegu, który zaobserwowano w 1887 roku w USA? 38 cm Następne pytanie Trudno w to uwierzyć, ale największy płatek śniegu miał właśnie tyle - 38 cm średnicy, przy grubości 20 cm. Postał przez połączenie wielu płatków śniegu w powietrzu. Jest wpisany do księgi rekordów Guinnessa. W jakiej temperaturze wrze woda na szczycie Mount Everest? 68 st. C Następne pytanie Ponieważ temperatura wrzenia zależy od ciśnienia, na szczycie Mount Everest, gdzie jest ono dużo niższe niż "na dole", woda dużo wcześniej przechodzi w stan lotny. Wodospad Salto Angel w Wenezueli jest najwyższy na świecie. Jaka jest jego wysokość? 979 metrów Następne pytanie Jedna z głównych atrakcji turystycznych Wenezueli, znajdujący się w głębokiej dżungli wodospad ma niemal kilometr wysokości. Data utworzenia: 15 grudnia 2016 14:17 Zobacz Więcej Cd3u.